Woda w Odrze stanowi poważne zagrożenie dla ludzi. "Staje się bombą biologiczną"
Niemcy zbadali próbki wody pochodzące z Odry. Wyniki badań są zatrważające. Okazuje się że w rzece wykryto wysokie stężenie rtęci. Stanowi ono poważne zagrożenie dla środowiska. Czy można mówić o katastrofie ekologicznej?
Pierwsze doniesienia o skażeniu wody w odrze w okolicach Oławy pojawiły się już na początku sierpnia. Zginęło wtedy wiele zwierząt, zwłaszcza ryb. Okazało się, że woda w rzece jest skażona. W usuwaniu zanieczyszczeń w rzece mają pomóc żołnierze, którzy stali skierowani w rejony Odry. Wody Polskie oraz Główny Inspektorat Ochrony Środowiska poinformowali, że Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska powiadomił o sprawie prokuraturę.
Rtęć w Odrze
Dotychczas uspokajano, że skażenie Odry ma miejsce jedynie na odcinkach w województwach lubuskim i dolnośląskim. Okazuje się jednak, że obejmuje ono znacznie większy obszar. Sprawie zaczęły przyglądać się nie tylko polskie służby, lecz także niemieckie. Skala zanieczyszczeń jest ogromna i co gorsza - niebezpieczna dla środowiska. Według serwisu rbb24.de na podstawie badań państwowego laboratorium stwierdzono obecność rtęci w próbkach wody w Odrze. Poziom tej substancji jest wysoki.
Federalna Agencja Środowiska ostrzega, że rtęć jest toksyczna dla ludzi i zwierząt. Choć obecność rtęci w Odrze została potwierdzona, nadal nie ma informacji o tym, czy jest główną przyczyną skażenia wody w tej rzece.
"Woda w Odrze staje się bombą biologiczną"
O toksyczności rtęci wypowiedział się na twitterze prof. Paweł Grzesiowski. "Jeśli potwierdzi się obecność związków rtęci w wodach Odry, to poważne zagrożenie dla ludzi" - alarmuje.
Zagrożenie wynikające z obecności toksycznych substancji nazwane zostało przez Grzesiowskiego "bombą biologiczną". Niebezpieczeństwo jest więc bardzo duże.
Należy zachować szczególną ostrożność!
Ze względu na skażenie wody w rzece władze niemieckie apelują o niekąpanie się w Odrze. Nie zaleca się również łowienia i jedzenia ryb z tej rzeki. Należy również nie dopuszczać do sytuacji, by zwierzęta domowe piły wodę z Odry. Sytuacja jest niezwykle poważna.
Polskie badania są nieskuteczne?
W mediach społecznościowych zarzuca się Wodom Polskim zbyt długie działanie i diagnostykę stanu wody w Odrze. Na twitterze wypowiedział się w tej sprawie m. in. farmaceuta Łukasz Pietrzak.
Jak widać "rtęć" staje się w naszym kraju bardzo popularnym słowem w wyszukiwarce" - podkreśla.
Pietrzak przewiduje, że w związku z katastrofą ekologiczną, niebezpieczeństwem związanym z ryzykiem zatrucia rtęcią oraz coraz większym zainteresowaniem tym tematem, z aptek znikną leki stosowane w leczeniu zatruć rtęcią, w tym Cuprenil, sole kwasu sulfonowego i węgiel aktywny. Przestrzegamy jednak przed popadaniem w panikę i przyjmowaniem jakichkolwiek leków bez konsultacji z lekarzem.
Jak informuje Partia Zieloni, poziom rtęci w Odrze miał być tak wysoki, że wyszedł poza skalę w urządzeniu. Liderka Partii, Małgorzata Tracz, sugeruje, że polskie badania nic nie wykazały.
Podobne zdanie na temat polskich działań ma Kamil Heyka, który udostępnił na swoim profilu przerażający film, na którym widać tysiące śniętych ryb. Skala skażenia jest więc ogromna.
Rtęcica - choroba będąca wynikiem zatrucia rtęcią
O skutkach zatrucia rtęcią informuje prof. Krzysztof J. Filipiak. Niespotykanie wysokie stężenie rtęci w Odrze stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia. Chorobą wywołaną poprzez akumulację rtęci w organizmie jest rtęcica. Prowadzi ona do uszkodzenia układu nerwowego oraz układu hormonalnego. Długi czas styczności z rtęcią może prowadzić do urazu mózgu oraz śmierci. Choroba jest również niebezpieczna dla kobiet w ciąży - może negatywnie wpływać na rozwój płodu.
Polecany artykuł: