Witamina D pomoże na szpecące blizny? “Przełomowy moment w dermatologii”

2025-01-26 8:49

Keloidy to włókniste blizny, które wykraczają poza granice pierwotnej rany. Są wypukłe i o różowej barwie. Może wystąpić na dowolnej części ciała na skutek przerwania ciągłości naskórka. Obecne formy leczenia wykazują ograniczoną skuteczność, stąd naukowcy podejmują kolejne kroki i jednym z nich jest badanie dotyczące roli witaminy D.

Witamina D pomoże na szpecące blizny? “Przełomowy moment w dermatologii”
Autor: Fot. Getty Images

Jak każda blizna tak i keloidowa może powstać wszędzie tam, gdzie doszło do urazu. Niemniej najczęściej tworzą się na płatkach uszu, policzkach, ramionach, czy klatce piersiowej. Nie stanowią zagrożenia dla zdrowia fizycznego, natomiast mogą powodować stres emocjonalny, wpływać na poczucie atrakcyjności, zaburzać obraz siebie, czy przyczyniać się do obniżenia nastroju. Zwłaszcza kiedy są zlokalizowane w widocznych partiach ciała, trudnych do ukrycia, czy zatuszowania.

Jak pozbyć się blizn po trądziku

Czy witamina D pomoże zredukować widoczne blizny?

Przede wszystkim należy zaznaczyć, że opisane niżej badania są próbą uzupełnienia luki w wiedzy dotyczącej keloidów. 16 stycznia 2025 roku na łamach Burns & Trauma opublikowano badania naukowców z University of Cincinnati.

Naukowcy zbadali ekspresję genu regulowaną przez witaminę D w keratynocytach bliznowców oraz sprawdzili, jak hamowanie enzymu zaangażowanego w metabolizm witaminy D wpływa na fenotyp keratynocytów pochodzących z bliznowców. W tym celu z próbek skóry normalnej oraz keloidowej wyizolowano pierwotne keratynocyty. 

Następnie hodowano inhibitory enzymu metabolizującego witaminę D CYP24A1, ketokonazol lub VID400 zarówno wraz z witaminą D jak i bez. W kolejnym kroku zmierzono proliferację komórkową, migrację oraz ekspresję genów. Wyniki badań sugerują, że inhibitor CYP24A1 był znacząco nadmiernie ekspresjonowany w keratynocytach keloidowych zarówno na poziomie mRNA, jak i białka. 

W uproszczeniu dzięki dodaniu witaminy D inhibitory wzmacniały efekty specyficzne dla genów, co zdaniem autorów badań rzuca nowe światło na włókniste blizny i z czasem może stanowić terapię uzupełniającą w przypadku keloidów.

Identyfikacja CYP24A1 jako kluczowego czynnika w keratynocytach keloidowych oznacza przełomowy moment w dermatologii. Badanie to zapewnia głębsze zrozumienie mechanizmów molekularnych napędzających powstawanie keloidów i otwiera drzwi do terapii ukierunkowanych. Poprzez modulację aktywności CYP24A1 możemy poprawić skuteczność leczenia i rozwiązać problemy nawrotów, z którymi borykają się pacjenci. Ta innowacyjna praca kładzie podwaliny pod nową erę w leczeniu keloidów

- wyjaśniła Dr Dorothy M Supp, starsza autorka badania.

Naukowcy, podsumowując przeprowadzone badania, wyjaśnili, że odkrycia wykraczają poza bezpośrednie zastosowania kliniczne. Ustalono bowiem, że CYP24A1 odgrywa kluczową rolę w patologii blizn. A to sugeruje, by zmienić podejście w leczeniu z reaktywnego na proaktywne, którego celem będzie zapobieganie powstawania blizn. 

Należy jednak pamiętać, że opisane badania nie są jednoznaczne z zaleceniami przyjmowania witaminy D w celu zredukowania istniejących blizn. Tego typu ustalenia należy traktować jako nowe spojrzenie na problem, a nie remedium. 

Witamina D, choć ważna dla organizmu nie jest pozbawiona konsekwencji i zagrożeń dla zdrowia, zwłaszcza jeżeli jest przyjmowana w dawkach nieustalanych z lekarzem, lub niezgodnie z przeznaczeniem.

Skutki uboczne przyjmowania witaminy D. Nie traktuj jej jak cukierka

Ze względu na fakt, że żyjemy w klimacie pozbawionym słońca przez długi okres czasu, nasze organizmy potrzebują witaminy D. Stąd zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym sięgamy nie tylko po określoną dietę, ale i suplementy. 

Niemniej należy zachować szczególną ostrożność i postępować zgodnie z wytycznymi dotyczącymi wieku i dawki. W przeciwnym razie nawet witamina D może być toksyczna, o czym informują specjaliści z Mayo Clinic.

Hiperwitaminoza D, to stan, do którego dochodzi na skutek przyjmowania zbyt dużych dawek witaminy. Nie można jej jednak przedawkować poprzez przyjmowanie posiłków czy ekspozycję na słońce. Źródłem problemu jest przyjmowanie zbyt dużej ilości suplementów lub witaminy D w formie leku.

Główną konsekwencją toksycznego wpływu witaminy D na organizm jest gromadzenie się wapnia we krwi. To z kolei może prowadzić do nudności, uczucia osłabienia, wymiotów, czy częstego oddawania moczu. Ponadto z czasem mogą pojawić się problemy z nerkami np. kamica, a osoba przyjmująca zbyt duże dawki witaminy D może odczuwać bóle kości i stawów.

poradnikzdrowie.pl - DOBRZE POSŁUCHAĆ. Drogowskazy Eska Rock
Michał Wrzosek: „zdrowe życie zamiast restrykcyjnej diety”. DROGOWSKAZY

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki