Wiemy, ilu Polaków zachoruje na COVID-19!
Na podstawie wystąpień ministra zdrowia doktor Jakub Sieczko wyliczył, ilu Polaków zachoruje na COVID-19, a ilu umrze. Te liczby robią wrażenie - zobacz!
Minister zdrowia Łukasz Szumowski w wywiadzie dla "Gazety Polskiej" stwierdził, że koronawirusem SARS-CoV-2 może się zarazić 10-20 procent społeczeństwa.
#zostań w domu i nastrój się pozytywnie! POSŁUCHAJ
Lekarz Jakub Sieczko pracujący na oddziale anestezjologii i intensywnej terapii na swoim profilu facebookowym napisał niedawno:
"Minister zdrowia powiedział w wywiadzie, że jego zdaniem zachoruje 10-20% Polaków. Przyjmijmy średnią – 15%. Powiedział to minister zdrowia, czyli człowiek, który z założenia ma najwięcej danych o sytuacji zdrowotnej w Polsce. Według danych w chwili pisania tego posta na świecie zarejestrowano 220 339 przypadków i 8 986 zgonów. Jeśli podzielimy liczbę zgonów przez liczbę przypadków, wyjdzie nam, że śmiertelność wynosi 4,07%. Zaokrąglijmy tę liczbę i przyjmijmy, że 4% osób chorujących na COVID-19 umrze. To teraz policzmy.Według GUS w Polsce mieszka 38 mln 391 tysięcy osób.Oznacza to, że według ministra zdrowia polskiego rządu około 5,5 miliona mieszkańców Polski zachoruje na COVID-19. Oznacza to, że na COVID-19 zachoruje tylu ludzi, ilu łącznie mieszka w Warszawie, Krakowie, Łodzi, Wrocławiu, Poznaniu, Gdańsku, Szczecinie i Bydgoszcz.To prawda, że większość zachorowań przebiegnie łagodnie. Ale podkreślmy to, co zostało jakby niezauważone: minister zdrowia powiedział w wywiadzie, że na COVID-19 umrze 230 tysięcy Polaków. Około miliona Polaków będzie wymagało hospitalizacji.Sytuacja wydaje mi się więc ekstremalnie poważna, a żadne kroki podjęte przez rząd (łącznie z zakazem wychodzenia z domu) nie wydadzą mi się w tej sytuacji zbyt drastyczne.Obym się mylił i obyście za pół roku udostępniali masowo ten post, naśmiewając się z doktora, co bezsensownie straszy naród. (...)".
I dalsza część wyliczeń:
"To teraz żeby unaocznić sobie skalę problemu: weź do ręki swój smartfon, otwórz listę kontaktów. (...) Przewijaj listę kontaktów od góry, odliczając do ośmiu. Według ministra zdrowia mniej więcej co ósma osoba w Polsce zachoruje na COVID-19. Każde wyliczone osiem to chory. Oczywiście to nie będą dokładnie ci ludzie, ale chciałbym uświadomić skalę zjawiska - pewnie trafił się jakiś znajomy z pracy, przyjaciółka, ciotka, kolega z podstawówki, sąsiad. Nie zachorują procenty. Zachorują nasi znajomi, przyjaciele, nasi bliscy. Według ministra zdrowia jakieś 3% Polaków będzie wymagało hospitalizacji (...). Przyjmijmy, że masz w telefonie 300 kontaktów. Dziewięć osób z tych, do których masz kontakt w telefonie, znajdzie się w szpitalu z powodu COVID-19.Według ministra zdrowia około 0,6% Polaków umrze na COVID-2. Dwa kontakty z telefonu będziesz musiał skasować. Statystycznie dwie osoby, do których masz zapisany telefon, umrą na COVID-19. I nie ma żadnej gwarancji, że będą to osoby, które znasz słabo lub przelotnie. Obym się mylił".