Wielkanocne zakupy a koronawirus. O tym pamiętaj podczas wizyty w sklepie

Mimo trwającej epidemii koronawirusa w Polsce, wielu osobom niełatwo jest zrezygnować z wielkanocnych zakupów, które pozwolą im wykonać tradycyjne potrawy świąteczne. Jeżeli wizyta w markecie jest już konieczna, trzeba pamiętać o ważnych zasadach, które mogą uchronić nasze zdrowie.

Epidemia koronawirusa w Polsce trwa. Liczba zakażonych i ofiar śmiertelnych z dnia na dzień w kraju niepokojąco rośnie. Z tego powodu do odwołania wprowadzono wiele obostrzeń, które mają zminimalizować ryzyko rozprzestrzeniania się wirusa. Sklepy z artykułami żywnościowymi pozostają otwarte, jednak je również dotyczą ograniczenia. Warto o tym pamiętać, stojąc w długich kolejkach, które od rana ustawiają się przed marketami. 

Mimo trwającej pandemii, wielu osobom niełatwo jest zrezygnować z wielkanocnych zakupów, które pozwolą im wykonać tradycyjne potrawy świąteczne. Jeżeli już musicie tego dnia wybrać się na zakupy, trzeba pamiętać o ważnych zasadach, które mogą uchronić nasze zdrowie i solidnie ich przestrzegać.

Przede wszystkim: środki ochrony osobistej. Noszenie rękawic ochronnych podczas zakupów jest aktualnie w Polsce obowiązkowe. Na razie nie trzeba nosić masek, ale jeśli ktoś takową posiada - warto ją założyć. Od 16 kwietnia zakrywanie ust i nosa będzie w kraju obowiązkowe dla wszystkich. Ma to zwiększyć nasze bezpieczeństwo i zmniejszyć ryzyko rozprzestrzeniania się koronawirusa. 

Przed wyjściem do sklepu, dobrze jest przygotować sobie listę zakupów. Zmniejszy to i tak długie kolejki formujące się przed sklepami. Jeśli będziemy mieli jasno zapisane, co musimy kupić, nie będziemy wydłużać czasu przebywania w sklepie. Snucie się po markecie i rozmyślanie nad tym, czego jeszcze potrzebujemy, nie jest wskazane. Trzeba zminimalizować czas pobytu w markecie.

Jeżeli chodzi o ograniczenia w sklepach, rząd wyznaczył jasne zasady. W sklepach i punktach usługowych mogą przebywać jedynie trzy osoby na kasę lub stanowisko do płacenia.  Do każdego sklepu (zarówno małego, jak i wielkopowierzchniowego), a także do każdego lokalu usługowego może wejść maksymalnie tyle osób, ile wynosi iloczyn liczby wszystkich kas i liczby 3.

Co to znaczy? W prostym przełożeniu: jeśli w sklepie jest 5 kas, to w jednym momencie na terenie sklepu może przebywać 15 klientów. Ważne jest to, że liczy się ogólna liczba kas, a nie tych, które są czynne.

Podobne zasady dotyczą targowisk. Na jeden punkt handlowy przypada trzech klientów. Zaostrzenia dotykają także targów, straganów i bazarków. Z tą różnicą, że liczba osób przebywających na targu nie może być większa niż trzykrotność liczby punktów handlowych. Jeśli więc na osiedlowym bazarze jest 20 takich punktów, to na jego terenie może przebywać w jednym momencie maksymalnie 60 klientów.

Wszystkie sklepy muszą dostosować się również do tzw. "godzin dla seniora". W godzinach od 10:00 do 12:00 sklepy i punkty usługowe mogą przyjmować i obsługiwać jedynie osoby powyżej 65. roku życia.  W pozostałych godzinach sklepy i lokale usługowe są dostępne dla wszystkich, w tym dla osób powyżej 65. roku życia. Stacje benzynowe zostają wyłączone z tzw. „godzin dla seniora”.

Apteki w czasie tych dwóch godzin (10:00-12:00) będą mogły obsługiwać także tych, dla których nabycie leku lub środka spożywczego specjalnego przeznaczenia jest konieczne ze względu na nagłe zagrożenie życia lub zdrowia.

Przypomnijmy też, że w weekendy wielkopowierzchniowe sklepy budowlane są zamknięte.

Za złamanie zasad grożą wysokie mandaty w wysokości od 5 tys. do nawet 30 tysięcy złotych.

Bartosz Wojsa