WHO: dane sugerują wyższe ryzyko ponownej infekcji Omikronem dla osób wyleczonych z choroby lub zaszczepionych
Światowa Organizacja Zdrowia ogłosiła, że Omikron wydaje się mieć wysoki wskaźnik reinfekcji, ale nie powoduje ciężkich objawów. Zapytaliśmy biologa medycznego dr hab. Piotra Rzymskiego z Uniwersytetu Medycznego im. Karola Marcinkowskiego w Poznaniu, o to, jak nowy wariant może wpływać na odporność osób zaszczepionych.
Spis treści
Nowe ustalenia ws. wariantu Omikron
Wykryty w listopadzie nowy wariant koronawirusa Omikron wzbudził panikę na całym świecie. Wiele krajów nadal walczy z kolejnymi falami pandemii - w tej grupie jest także Polska.
- Wstępne dane z RPA sugerują wyższe ryzyko ponownej infekcji dla osób wyleczonych z choroby lub zaszczepionych - powiedział sekretarz generalny WHO Tedros Adhanom Ghebreyesus. - Potrzebujemy jednak więcej danych, aby wyciągnąć mocniejsze wnioski – dodał.
Jak podkreśla sekretarz generalny Światowej Organizacji Zdrowia, jest jeszcze za wcześnie, aby mieć pewność, ale istnieją dowody na to, że nowy wariant powoduje mniej dotkliwe objawy niż Delta.
Zarówno BioNTech, jak i Pfizer zapewniły o skuteczności swoich szczepionek przeciwko wariantowi Omikron. Podobne wyniki uzyskała Africa Health Research Institute (AHRI), która sponsorowała jedno z pierwszych badań dotyczących skuteczności szczepionek nad nowym wariantem SARS-CoV-2 i wskazuje, że "częściowo wymyka się odporności nadawanej" przez szczepionkę Pfizer.
Czy szczepionki zapewnią ochronę przed zakażeniem Omikronem?
Obaj producenci przyznali, że nowy wariant "prawdopodobnie jest niewystarczająco neutralizowany po dwóch dawkach", ale zapewniają, że "szczepionka jest nadal skuteczna przeciwko Covid-19 (...), jeśli została podana trzy razy".
Zapytaliśmy dr hab. Piotra Rzymskiego o to, jak nowe ustalenia odnoszą się do osób, które przyjęły szczepionkę przeciw COVID-19. Ekspert wskazuje, że „zgodnie z przewidywaniami, Omikron ucieka spod przeciwciał lepiej niż wariant Delta, ale odpowiedź komórkowa powinna być zachowana”. – 80 proc. epitopów białka S tego wariantu jest rozpoznawane przez cytotoksyczne limfocyty – dodaje.
Co to oznacza dla osób zaszczepionych?
Dr Rzymski podkreśla, że „zakażenie u zaszczepionego jest bardziej prawdopodobne niż w przypadku innych wariantów, ale przebieg powinien być złagodzony na ogół do poziomu, który nie wymaga hospitalizacji u osób z grup podwyższonego ryzyka".
- Innymi słowy, wariant Omikron łatwiej przemyka przez zasieki złożone z przeciwciał, bo dobrze się zamaskował, ale po wkroczeniu na terytorium naszego organizmu jest szybko rozpoznawany przez stacjonujące wojska - limfocyty - i przez nie niszczony. Osoby niezaszczepione, które nigdy nie przeszły infekcji SARS-CoV-2, nie mają ani zasieków, ani przeszkolonego wojska – wyjaśnia dr Rzymski.
Pfizer i BioNTech uspokajają, że nadal będą kontynuować pracę nad opracowaniem specyficznej szczepionki przeciw Omikronowi i wyrażają nadzieję, że będzie dostępna od marca 2022 roku.
Porady eksperta