Warszawa: nowe procedury przyjęć i ograniczenia w szpitalach
Chociaż warszawskie szpitale powoli zaczynają wznawiać działalność, do stanu sprzed epidemii ciągle daleko. Pacjenci i lekarze muszą się zaś przygotować na specjalne procedury. O co konkretnie chodzi?
Szpitale w Warszawie wznawiają planowe przyjęcia, jednak – jak zaznaczają lekarze – powrót do normalności zajmie jeszcze sporo czasu. - Zaczynamy odżywać – powiedział Polskiej Agencji Prasowej dyrektor Śródmiejskiego Centrum Klinicznego i rzecznik Szpitala Bródnowskiego Piotr Gołaszewski.
I zaznaczył, że mimo trudnych warunków organizacyjnych szpital zwiększa liczbę przyjmowanych pacjentów. "Jeśli obecna sytuacja utrzyma się dłużej, to mam nadzieję, że na początku czerwca będziemy mogli mówić już o daleko idącym otwarciu" - zaznacza.
Jak podkreślił Piotr Gołaszewski, Szpital Bródnowski kontynuuje testowanie w kierunku COVID-19 pacjentów i pracowników oraz osoby przychodzące na zabiegi planowe. Przyznaje, że proces ten wydłuża procedurę przyjęć, ale daje poczucie bezpieczeństwa.
PAP informuje, że obecnie szpital przyjmuje dziennie na zabiegi planowe maksymalnie tylko trzy osoby na oddział. Z pacjentami z tzw. kolejki oczekujących kontaktuje się telefonicznie, proponując nowe terminy. "Hołdujemy zasadzie, że ci, którzy pierwsi stracili swoje miejsce, powinni je także pierwsi odzyskać, do nich dzwonimy w pierwszej kolejności" - wyjaśnia.
"Szukamy kompromisów, jeśli ktoś nie może podjąć proponowanego terminu, staramy się zaproponować inny" - dodaje. "W zakresie rehabilitacji natomiast możemy obsłużyć teraz ok. 1/3 pacjentów, mimo iż zmaksymalizowaliśmy godziny przyjęć" - zaznacza. Jak wyjaśnia, ze względu na ograniczenia, w salach ćwiczeń może przebywać ok. 30 pacjentów, choć wcześniej w tych samych salach rehabilitowało się ok. 100 osób.
W Śródmiejskim Centrum Klinicznym ważna stała się punktualność. "W normalnych warunkach, gdy pacjent się spóźnił, nie miało to wielkiego znaczenia, staraliśmy się ułożyć tak wszystko, by mógł on zostać przyjęty na rehabilitację, a teraz nawet 15-minutowe spóźnienie bardzo zaburza sytuację i musimy pacjenta przesunąć na inny termin" - zastrzega dyrektor placówki.
Nowe zasady wdrożył także Szpital Czerniakowski. "Obecnie szpital opracowuje specjalne procedury związane z wykonywaniem zabiegów i hospitalizacją planowych" – powiedział Polskiej Agencji Prasowej rzecznik szpitala Marcin Wiśniewski.
"Od 18 maja szpital rozpoczął przygotowania do wznowienia przyjmowania pacjentów na pozostałe zabiegi wykonywane w szpitalu" - dodaje rzecznik Szpitala Czerniakowskiego. Jak wyjaśnia, szpital planuje także wkrótce wznowienie hospitalizacji i zabiegów planowych we wszystkich oddziałach. Ich liczba będzie uzależniona od liczby pacjentów trafiających do szpitala w trybie pilnym.
I przypomniał, że placówka niezmiennie od początku epidemii udziela świadczeń zdrowotnych w trybie 24-godzinnym, wykonując zabiegi z ostrego dyżuru, a także te o charakterze onkologicznym i ratującym życie pacjenta.
Rzecznik zaznacza, że z uwagi na fakt, iż szpital MSWiA został przekształcony w szpital jednoimienny zakaźny i nie przyjmuje innych pacjentów, do Szpitala Czerniakowskiego trafia znacznie większa liczba pacjentów w trybie pilnym. "Ma to wpływ na zmniejszenie się liczby możliwych do przeprowadzenia zabiegów i hospitalizacji planowych" - wyjaśnia.
W szpitalu wciąż utrzymany jest zakaz odwiedzin. Natomiast wizyty w poradniach specjalistycznych odbywają się stacjonarnie bądź w trybie teleporad, w zależności od rodzaju poradni i problemu zdrowotnego.
Planowe przyjęcia wznowił także Szpital Bielański, ale - jak zaznacza dyrektor szpitala Dorota Gałczyńska-Zych, ze względu na procedury wprowadzone w związku z pandemią, liczba zabiegów jest ograniczona.
Dyrekcja Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego również przyznała w rozmowie z PAP, że przyjmuje pacjentów zgodnie z wewnętrznymi procedurami epidemiologicznymi i - jak podkreśla - procedury te są na bieżąco aktualizowane w związku ze zmieniającą się sytuacją epidemiczną.
"Funkcjonowanie poradni przyszpitalnych uległo zmianie - ograniczono po ogłoszeniu stanu epidemii przyjmowanie pacjentów w trybie planowym, uruchomiono teleporady" - informuje Robert Tomasz Krawczyk dyrektor UCK WUM. "Nieprzerwanie byli przyjmowani chorzy ze wskazań pilnych oraz pacjenci oddziałów onkologii, hematologii, wymagający immunoterapii i objęci leczeniem w ramach programów lekowych" - dodaje.
Obecnie stopniowo rozszerzana jest działalność w trybie planowym, przy zachowaniu zaleceń służb epidemiologicznych. "O przyspieszeniu przyjęcia zawsze decyduje lekarz i sytuacja kliniczna chorego" - podkreślają władze UCK. Jak wyjaśniają, dotyczy to wszystkich oddziałów, poza tymi, które są wskazane przez Wojewodę Mazowieckiego jako dedykowane chorym z SARS-CoV-2 - oddział obserwacyjno-izolacyjny i pediatrii, oddział Psychiatrii dla dzieci i młodzieży, oddział intensywnej terapii dla dzieci.
"Sytuacja epidemiczna w szpitalu jest cały czas monitorowana, zasady przyjęć aktualizowane, w związku z tym nie jest możliwe określenie terminu pełnego przywrócenia działalności szpitali" - podkreśla dyrekcja placówki.
Polecamy także:
- Te maski zwiększają ryzyko zakażenia koronawirusem!
- Nowe zasady wizyt u fryzjera i kosmetyczki
- Szczepionka na koronawirusa działa - są wstępne wyniki badań
- Chcesz schudnąć? Nadal możesz jeść, co lubisz. Wypróbuj nasz program dietetyczny
- Ile osób naprawdę umarło z powodu epidemii?