W Polsce nastąpi zaostrzenie obostrzeń? Dwa scenariusze, jak może potoczyć się sytuacja

Może ziścić się scenariusz zaostrzenia obostrzeń? Jest to możliwie, jeśli liczba zakażeń nie zacznie spadać. Jak przekazał „Dziennik Gazeta Prawna”, w pierwszej kolejności zostaną wtedy zamknięte stoki narciarskie.

Od 12 lutego wprowadzono nowe przepisy rozporządzenia ws. ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii. Luzowanie jest „na próbę” i ma obowiązywać do 28 lutego br.  „Dziennik Gazeta Prawna” poinformował, że rząd straszy powrotem obostrzeń. Wszystko zależy od liczby zakażeń. Liczba nowych przypadków we wtorek wyniosła 5,2 tys., czyli o ponad tysiąc więcej niż tydzień temu. W podjęciu decyzji o zaostrzeniu obostrzeń będą miały kluczowe znaczenie nowe przypadki COVID-19.

„DGP” przekazał to, co powiedział rozmówca z rządu o ewentualnym scenariuszu. - W tym tygodniu jest za wcześnie, by mówić o pełnym obrazie rzeczywistości, ale biorąc pod uwagę analizy z ostatnich dni, raczej nie przewidujemy, że liczba zakażeń zacznie spadać – zaznaczył.

W opinii „DGP” widoczny od kilku dni wzrost zachorowań jest efektem otwarcia szkół dla klas nauczania początkowego, otwarcia galerii handlowych. Wpływ na to również ma pogoda sprzyjająca wirusowi. Dopiero pod koniec tygodnia będzie można wstępnie oszacować, jak poluzowania przyczyniły się do obecnej sytuacji. Prawdopodobnie nie będzie mowy o dalszym odmrażaniu gospodarki. Zdaniem „DGP” możliwe są dwa scenariusze: przedłużenie obecnych zasad obowiązujących do końca przyszłego tygodnia albo zaostrzenie rygorów.

„Jak słyszymy, pod wpływem ogromnego ruchu turystów w kurortach górskich pojawił się pomysł, by w pierwszej kolejności zamknąć stoki narciarskie. Na razie nie ma planów zamykania hoteli – rząd przyjmuje, że reżim sanitarny jest w nich utrzymywany” - czytamy w "Dzienniku Gazecie Prawnej".

Odwrócenie tendencji

Minister zdrowia Adam Niedzielski zamieścił we wtorek na Twitterze wykres, który pokazuje liczbę i dynamikę zakażeń koronawirusem. Jak zaznaczył, „odwrócenie tendencji staje się faktem. Dzisiejszy wynik - 5178 nowych zakażeń - jest o ponad 1 tys. większy niż tydzień temu”.

Do sprawy odniósł się wiceszef resortu Waldemar Kraska podczas rozmowy w radiowej Jedynce. Jak powiedział, obecna sytuacja - powolny wzrost liczby nowych przypadków zakażeń koronawirusem - jest obserwowany od kilku tygodni. -Jeżeli będzie dalej taka sytuacja i taki wzrost tych zakażeń, jaki w tej chwili obserwujemy, to trzeba będzie zrobić krok do tyłu – skwitował.

Źródło: TVN24 Biznes

Anna Tłustochowicz