W Polsce może powrócić "stan epidemii"? Prof. Fal wskazuje dwa czynniki

2023-01-02 8:22

Jeśli dynamika zachorowań na grypę z pierwszych tygodni grudnia utrzyma się w przyszłym tygodniu, to wprowadzenie stanu epidemii będzie właściwą reakcją - uważa prof. Andrzej Fal, prezes Polskiego Towarzystwa Zdrowia Publicznego. Ekspert wystąpił w niedzielnym wydaniu programu "Gość Wydarzeń" na antenie Polsat News, który poświęcony był tridemii, czyli fali zachorowań na grypę, Covid i RSV.

W Polsce może powrócić stan epidemii? Prof. Fal wskazuje dwa czynniki
Autor: Getty Images W Polsce może powrócić "stan epidemii"? Prof. Fal wskazuje dwa czynniki

Przed świętami media donosiły, że w wielu szpitalach, zwłaszcza na oddziałach pediatrycznych, brakuje miejsc, a w aptekach trudno dostać niektóre leki.

Odnosząc się wówczas do sytuacji minister zdrowia Adam Niedzielski zapewniał o zwiększonej "aprowizacji leków", przede wszystkim antywirusowych, ale również antybiotyków, a także o przygotowaniu "buforu" łóżek pediatrycznych.

Wirusom sprzyja pogoda

Jak powiedział prof. Andrzej Fal, grypa w tym roku bije rekordy nie tylko w Polsce, ale i w krajach europejskich. Z danych wynika, że w Polsce w okresie od 16 od 22 grudnia 297 tys. osób zachorowało lub miało podejrzenie zakażenia wirusem grypy.

To znacznie wyższa liczba,  niż w latach ubiegłych. Ekspert wyjaśnił, że wirusom bardzo sprzyja odczuwalna obecnie wysoka temperatura. Jak powiedział: "w bardzo niskich temperaturach epidemie wymierają na samym początku, bo wirusy nie szerzą się". - Natomiast to, co dzieję się w tej chwili, anomalie pogodowe, sprzyjają niestety szerzeniu się wirusów kropelkowych - mówił. 

Czynnikiem, który może zwiększyć liczbę zachorowań jest również powrót dzieci do szkół. - Problem izolacji, czy ostrożności w kontaktach międzyludzkich zawsze był najtrudniejszy do rozwiązania wśród najmłodszych w placówkach oświatowych - mówił. - Niestety powrót dzieci do szkół, czy to po wakacjach czy po feriach zimowych, zawsze kończył się istotnymi wzrostami.

Sezon grypowy - co trzeba wiedzieć o grypie i szczepionce?

"Stan epidemii będzie właściwą reakcją"

Prof. Andrzej Fal nawiązał również do zachorowań na COVID-19. Jak powiedział: "Sars-CoV-2 przestał być problemem wiodącym, jeśli chodzi o chorobę zakaźną."

Dodał, że "Na czoło wśród małych dzieci wysunął się RSV i to jeszcze w sierpniu, co było bardzo nietypowe, bo problem z RSV zazwyczaj zaczyna się w okolicy września, października, czyli okresu właśnie powrotów do szkoły". Obecna liczba zakażeń RSV jest praktycznie nienotowana wcześniej.

Jego zdaniem, "jeśli dynamika zachorowań na grypę z pierwszych tygodni grudnia się utrzyma na początku 2023 roku, to wprowadzenie stanu epidemii będzie właściwą reakcją, żeby ograniczyć skutki i straty". Kluczowy będzie jednak najbliższy tydzień. Jak dodał prof. Fal, informacje o liczbie nowych chorych będą dostępne bardzo szybko, ponieważ "grypa jest wirusem o bardzo krótkim okresie wylęgania, czyli od zakażenia, do pojawienia się objawów, to są 24 godziny".

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki