W ludzkiej brodzie żyje więcej bakterii niż... w sierści psa!
Przerażające, szokujące... ale niestety udowodnione naukowo. Otóż w ludzkiej brodzie żyje całe mnóstwo bakterii. Jest ich nawet więcej niż w sierści psa.
Męska broda to siedlisko bakterii? Okazuje się, że tak. A potwierdzeniem tych słów są wyniki badania opublikowanego w czasopiśmie naukowym „European Radiology”. Początkowo celem badania było sprawdzenie, czy istnieją higieniczne przeszkody, by ludzie i psy byli badani za pomocą tego samego skanera MRI.Okazuje się, że to psy mogą mieć coś przeciw... Dlaczego? Na skanerze to brodaci mężczyźni mają więcej bakterii w brodzie niż psy w sierści.
Do eksperymentu pobrano wymaz ze skóry szyi 18 brodatych mężczyzn w wieku od 18 do 76 lat i porównano je z wymazami 30 różnych ras psów, dzięki czemu istniały różnice w długości i konsystencji futra. I tutaj pojawia się przykra niespodzianka. Ludzkie brody były brudniejsze, w sensie było w nich dużo więcej bakterii niż w sierści psa.
Prawie 50 procent (7 na 18) próbek pobranych z brody zawierało całe mnóstwo bakterii niebezpiecznych dla ludzkiego zdrowia. A psy? 23 z 30 wybranych psów miało stosunkowo wysoki poziom drobnoustrojów, podczas gdy pozostałe czworonogi miały ten wskaźnik znacznie niższy. Wysoki poziom drobnoustrojów u psów i tak był niższy niż u brodaczy...
- Na podstawie tych ustaleń psy można uznać za czyste w porównaniu z brodaczami – skomentował Andreas Gutzeit, profesor kliniki Hirslanden w Szwajcarii.
Brodacze na cenzurowanym?
Okazuje się, że o brodę trzeba po prostu dbać, nie wystarczy jej mieć. Broda musi być myta, a włosy zmiękczane, żeby "szczecina" nie była odpychająca. Jeśli panowie sami nie potrafią tego zrobić, to mogą udać się do barbera, który zrobi to profesjonalnie i udzieli wskazówek, jak samemu w domu dbać o zarost!
Bo fakt, że czyściej jest mieć w domu psa, niż faceta z brodą, jest lekko przerażający!
Polecamy: Broda - jak zapuścić i dbać o brodę? Pielęgnacja brody w pigułce
Rozwiąż nasz quiz i dowiedz się, jaki pies do ciebie pasuje: