W ludzkich płucach odkryto mikroplastik. Taki sam, jak w butelkach PET
W marcu świat nauki obiegły sensacyjne doniesienia - w ludzkiej krwi po raz pierwszy odkryto drobinki plastiku. Eksperci alarmowali wówczas, że może on przemieszczać się do innych tkanek. Dziś wiadomo, że mikroplastik jest również w naszych płucach, a jego cząsteczki są dużo większe, niż można byłoby się spodziewać.
Mikrodrobiny plastiku - czyli jego cząsteczki o wielkości od 1 μm do 5 mm - obecne są wszędzie: od zbiorników wodnych, przez glebę, po żywność, wodę pitną i powietrze, co potwierdziło już wiele badań. Zawieszone w powietrzu cząsteczki mikroplastiku wyizolowano już z wielu miejsc - nie tylko z centrów miast, ale nawet z pomieszczeń mieszkalnych.
Badacze od dawna alarmują, że jest to ogromne zagrożenie, gdyż mikroplastik zjadamy, wypijamy, a także wdychamy. W marcu 2022r badacze odkryli mikroplastik we krwi. W najnowszym badaniu odkryli go natomiast w płucach. Było to pierwsze tego typu badanie, gdyż próbki tkanek naukowcy pobrali bezpośrednio od żywych dawców.
Aż 39 różnych mikrocząsteczek
Autorami badania są naukowcy z Hull York Medical School, University of Hull w Wielkiej Brytanii. Badacze pozyskali tkankę płucną pobraną w trakcie zabiegów usuwania raka płuca i operacji zmniejszenia objętości płuc w szpitalu uniwersyteckim - jej próbki pobrano w sumie od 11 pacjentów, przy czym od dwóch osób pobrano je z dwóch różnych miejsc. Pacjenci byli w wieku 32-77 lat, było to 5 kobiet i 6 mężczyzn.
Szczegółowa analiza próbek za pomocą spektroskopii μFTIR wykazała, że w 11 z 13 próbek tkanki znajdowało się aż 39 różnych mikrocząsteczek plastiku (w sumie 12 rodzajów plastiku), każda o wielkości co najmniej trzech mikrometrów. Analizując ich skład, badacze odkryli, że najwięcej było polimerów, w tym polietylenu (używanego m.in. do produkcji plastikowych opakowań i butelek), a także żywicy z farb, dróg i opon oraz nylonu pochodzącego z odzieży.
Badacze podkreślają, że znajdowano relatywnie niewielkie ilości mikrodrobin plastiku, jednak im niżej położona była tkanka płucna, z której pochodziła próbka, tym drobin było więcej, a ukryte głęboko w płucach cząsteczki były stosunkowo duże. „To zaskakujące, ponieważ drogi oddechowe są mniejsze w dolnych partiach płuc i spodziewalibyśmy się, że cząstki o tych rozmiarach zostaną odfiltrowane lub utkną wyżej, nim dostaną się tak głęboko do płuc”, wyjaśnia pulmonolog Laura Sadofsky z Hull York Medical. Badacze wykrywali cząstki o długości do 2475 μm i szerokości do 88 μm.
Wpływ na zdrowie póki co jest nieznany
Odkrycie badaczy potwierdza to, co naukowcy podejrzewali od dawna - że wdychamy mikroplastik podczas oddychania. Potwierdza również to, czego się obawiano: że do naszego organizmu dostają się wtedy znacznie większe cząsteczki, niż wcześniej zakładano. Póki co nie jest jednak jasne, czy - i w jaki sposób - mikrodrobiny wpływają na ludzkie zdrowie.
Jak wyjaśnia Laura Sadofsky, by określić wpływ obecności mikrodrobin plastiku w płucach na zdrowie konieczne są dalsze badania.