W ciągu roku na raka płuca zmarło prawie 2 mln ludzi. Tymczasem proste badanie może uratować życie
Zespół badaczy z MUSC Hollings Cancer Center postanowiło sprawdzić świadomość na temat istnienia badań przesiewowych w kierunku raka płuc. Okazało się, że 78% pacjentów nigdy nie rozmawiało o jednej formie profilaktyki z lekarzem. W Polsce także możemy je wykonać jeszcze do końca 2024 roku.
Na łamach JAMA Network Open grupa naukowców opublikowała analizę opartą na badaniach przeprowadzonych przez National Cancer Institute, czyli Narodowy Instytut Raka. W ramach badań weryfikowano wiedzę na temat raka płuc, a także innych problemów zdrowotnych oraz dostępnej profilaktyki. Wyniki nie są zbyt optymistyczne.
Badania przesiewowe raka płuc. Pacjenci nie mają o nich pojęcia?
Główna autorka analizy dr Kalyani Sonawane,wyjaśniła, że w ramach ankiety uczestnicy badań mogli wybrać wyłącznie jedną odpowiedź. A zatem jeżeli ktoś wskazał, że nigdy nie słyszał o określonym badaniu, a inna osoba zaznaczyła, że nigdy nie rozmawiała o tym z lekarzem, to jest spora szansa, że zarówno jedni jak i drudzy nie wiedzieli o badaniu przesiewowym w kierunku raka płuc.
Tomografia komputerowa płuc z użyciem małej dawki promieniowania, bo o tym badaniu mowa, jest w stanie wykryć zmiany na wczesnym etapie i uratować życie wielu ludzi na całym świecie. Niestety z ustaleń naukowców wynika, że wśród ludzi, którzy kiedyś palili papierosy, 18% z nich nie słyszało o badaniach przesiewowych raka płuc. Co więcej, aż 75% ankietowanych nigdy nie rozmawiało na ten temat z lekarzem.
W przypadku osób, które wciąż palą 14% nie słyszało o badaniach przesiewowych, a 71% nigdy nie rozmawiało o tym z lekarzem. To nie jedyne zatrważające ustalenia. Jak informuje dr Sonawane, wcześniejsze badanie autorstwa American Lung Association, które zawierało podobne pytania, wykazało, że 73% ludzi nigdy nie rozmawiało z lekarzem o ryzyku raka płuc, a 62% nie wiedziało jakie badania można wykonać w ramach profilaktyki.
Mamy badanie przesiewowe, które działa. Działa równie dobrze, jeśli nie lepiej, niż badania przesiewowe w kierunku raka piersi i jelita grubego pod względem redukcji śmiertelności. To jedna z najbardziej ratujących życie rzeczy, jakie mamy w przypadku raka, który zabija więcej osób niż te dwa razem wzięte
- wyjaśnił dr Gerard Silvestri, pulmonolog zajmujący się rakiem płuc.
Specjalista dodał, że choć dzięki nisko-dawkowej tomografii komputerowej jesteśmy w stanie uratować ogromną grupę ludzi to aż 80% osób, które kwalifikują się do badania, nigdy o nim nie słyszało ani nie rozmawiało z lekarzem. Tendencja ta obserwowana jest bez względu na rasę, wykształcenie, stan zdrowia, poziom dochodów, czy pochodzenie etniczne.
Dlaczego tak mało osób wie o badaniach przesiewowych raka płuc?
Naukowcy wyjaśniają, że problem jest dość złożony i wskazują na ograniczony czas lekarzy pierwszego kontaktu do przekazania niezbędnej dawki informacji podczas jednej wizyty. Lista zaleceń profilaktycznych jest bardzo długa.
Zakładając więc, że pacjent trafia do gabinetu wyłącznie w sytuacji, gdy dopada go grypa lub nie radzi sobie z uciążliwością objawów innej choroby, to lekarz nie jest w stanie zapoznać chorego ze wszystkimi programami badań profilaktycznych.
Dr Silvestri wskazał również, że osoby palące papierosy częściej cechują się niższymi zarobkami, czy niższym wykształceniem. Nierzadko zamieszkują w wioskach lub małych miasteczkach i rzadziej korzystają z pomocy lekarza rodzinnego. To wszystko sprawia, że trudniej dotrzeć do tej grupy pacjentów.
Trwają jednak prace nad wdrożeniem rozwiązania polegającego na wysyłaniu elektronicznych powiadomień przypominających o wykonaniu badań.
Zbadaj płuca, czyli diagnostyka NDK w Polsce
Choć może także dla wielu z nas będzie to spore zaskoczenie, ale nisko-dawkowa tomografia komputerowa (NDK) w celu wykrywania zmian nowotworowych dostępna jest także w Polsce. Diagnostykę na NFZ można wykonać, korzystając z programu badań w kierunku wykrywania raka płuca.
Oferta skierowana jest do osób wysokiego ryzyka wystąpienia raka płuc. A zgodnie z wytycznymi Ministerstwa Zdrowia w badaniu mogą wziąć udział pacjenci spełniający poniższe kryteria:
- osoby w wieku 55–74 lata, które:
- są aktywnymi palaczami, a ich paczkolata wynoszą 20 lub więcej (liczba wypalonych paczek na dobę razy lata nałogu)
- paczkolata wynoszą co najmniej 20, pacjent rzucił palenie, ale od tego momentu nie minęło więcej niż 15 lat (dot. ostatniego okresu abstynencji).
- osoby w wieku 50–74 lata, które:
- aktywni palacze z poziomem paczkolat 20 lub więcej,
- rzucili palenie, ale nie upłynęło więcej niż 15 lat, a ich paczkolata liczą 20 lub więcej
Dodatkowo z nisko-dawkowej tomografii komputerowej mogą skorzystać poniższe osoby narażone na różne czynniki ryzyka:
- wykonywanie pracy z wykorzystaniem berylu, niklu, chromu, kadmu, azbestu, związków arsenu, spalin silników diesla, dymu ze spalania węgla kamiennego, sadzy,
- ekspozycja na radon,
- przebyte choroby płuc,
- chłoniak,
- rak głowy i szyi lub raki zależne od palenia tytoniu, np. raka pęcherza moczowego,
- występowanie nowotworów w bliskim stopniu pokrewieństwa,
- chorzy na przewlekłą obturacyjną chorobę płuc (POChP),
- chorzy na samoistne włóknienie płuc (IPF).
Przypominamy, że tomografia komputerowa to badanie nieinwazyjne, bezbolesne i nie wymaga znieczulenia. Jego zaletą jest wykrywanie zmian nowotworowych na wczesnym etapie, kiedy lekarze są w stanie całkowicie usunąć guza, co znacznie zwiększa szansę na całkowite wyleczenie.