Uważaj na nową formę wyłudzenia. Oszuści powołują się na legionellę

2023-09-07 9:08

Poczucie zagrożenia może uśpić naszą czujność, z czego oszuści chętnie korzystają. Rzeszowska policja wydała pilny komunikat, z którego wynika, że temat zakażeń legionellą stał się pretekstem do wyłudzania danych. Podpowiadamy na co należy uważać i jak nie dać się podejść oszustom.

Uważaj na nową formę wyłudzenia. Oszuści powołują się na legionellę
Autor: Fot. Getty Images

Duża liczba zachorowań z powodu legionellozy w województwie podkarpackim sprawiła, że oszuści postanowili wykorzystać moment i próbują wyłudzić dane osobowe. Jak informuje Komenda Miejska Policji w Rzeszowie odnotowano kilka przypadków świadczących o tym, że przestępcy podają się między innymi za pracowników służb sanitarnych.

Kto powinien się bać legionelli?

Wyłudzenia na legionellę. Jakie chwyty stosują oszuści?

Policja przestrzega przed oszustami, którzy dzwoniąc informują, że są pracownikami stacji sanitarno-epidemiologicznej. Oferują wykonanie badań pod kątem ewentualnego zakażenie legionellą. W tym celu proszą o dane osobowe takie jak imię, nazwisko, numer PESEL, adres zameldowania oraz numer telefonu.

"W przypadku, gdy dzwoni do nas nieznajoma osoba, której tożsamości nie możemy zweryfikować, pod żadnym pozorem nie należy podawać naszych danych. Nie dokonujmy żadnych transakcji finansowych, ani nie otwierajmy żadnego linka i nie pobierajmy żadnych załączników" - czytamy w komunikacie Podkarpackiej Policji.

Służby podkreślają, że przestępcy co rusz zmieniają model działania. Modyfikują formę tak, aby bazując na naszym strachu ostatecznie doprowadzić do wyłudzenia danych oraz bardzo szybko wzbogacić się naszym kosztem.

Należy także zwrócić uwagę na różnego typu oferty, w tym propozycje dezynfekcji instalacji wodno-kanalizacyjnych. Pod żadnym pozorem nie wolno wpuszczać obcych, nawet jeśli powołują się na rzekomą instytucję. W pierwszej kolejności warto zweryfikować tożsamość nieproszonych gości.

Legionella w Polsce. Kiedy to się zaczęło?

Choć bakteria legionelli od zawsze występuje w środowisku, to jednak jej intensywny wzrost sprawił, że patogen zaczął zagrażać ludziom. Pierwsze informacje o zachorowaniach odnotowano pod koniec lipca tego roku. Szczyt zachorowań przypadł na połowę sierpnia.

Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Rzeszowie na bieżąco publikuje komunikaty dotyczące ilości zachorowań. Z danych udostępnionych 6 września br. wynika, że łącznie odnotowano 166 przypadków legionellozy, w tym 21 zgonów. Na ten moment nie stwierdzono ani jednego dodatkowego zakażenia.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki