Naczelny lekarz USA pokazuje, jak zrobić najprostszą maseczkę
Naczelny lekarz USA dr Jerome Adams pokazuje, jak w szybki i tani sposób zrobić maseczkę na twarz. A wszystko przez to, że amerykańska agencja rządowa CDC (Centra Kontroli i Prewencji Chorób) zmieniła zalecenia w sprawie maseczek na twarz. Od dziś każdy z nas powinien ją nosić w miejscu publicznym.
Dotychczas agencja CDC stała na stanowisku, że maseczki powinny nosić jedynie osoby, które wykazują objawy chorobowe, takie jak kaszel, katar czy gorączkę. Takie też wytyczne dawały Światowa Organizacja Zdrowia, a także polskie Ministerstwo Zdrowia czy Główny Inspektorat Sanitarny.
Od 3 kwietnia br. agencja rekomenduje, by każdy z nas nosił maseczkę w miejscu publicznym. Decyzję CDC wsparł sam naczelny lekarz US - dr Jerome Adams. W krótkim filmie pokazał, jak można zrobić maseczkę, nie mając nawet igły z nitką!
Jak wykonać najprostszą maseczkę?
Oto główne zasady:
- materiał, z którego wykonujesz maseczkę, powinien być jak najgrubszy, a jednocześnie nie utrudniać oddychania - w tej roli sprawdzi się np. gruba bawełniana koszula;
- zanim założysz maseczkę, umyj ręce. Zrób to również, gdy przypadkowo jej dotkniesz;
- dopilnuj, by maseczka dokładnie przylegała do twarzy i zasłaniała usta i nos;
- noś ją jedynie w miejscach publicznych, a po przyjściu do domu od razu ściągnij od tyłu, nie dotykając miejsca, gdzie przylegała do twarzy, i od razu umyj ręce;
- pamiętaj, by nie nosić jej zbyt długo - po kilku godzinach może się na niej zgromadzić tyle bakterii, że sama może stanowić zagrożenie dla zdrowia. Dobrym wyznacznikiem, kiedy ją zmienić, jest to, że stała się wilgotna;
- raz wykorzystaną maseczkę wyrzuć lub (lepiej) upierz w minimum 60oC;
- pamiętaj, że do noszenia maseczki trzeba się przyzwyczaić - na początku może nam bardzo przeszkadzać, powodować zaparowanie okularów.
CDC przypomina też, że noszenie maseczki nie zwalnia nas z obowiązku zachowania 2-metrowych odstępów ani dbania o higienę. Tylko stosowanie się do tych wszystkich zaleceń może nas uchronić przed zakażeniem.
Czytaj więcej: jak się chronić przed koronawirusem >>>
Aktualne zalecenia CDC
Agencja zaleca, by maseczkę nosił każdy z nas - niezależnie od tego, czy jest chory, czy zdrowy. Powinniśmy ją zakładać w miejscach publicznych (w sklepie, aptece, komunikacji miejskiej), czyli wszędzie tam, gdzie zachowanie dystansu nie jest w pełni możliwe i każdy bliższy kontakt z drugim człowiekiem może nieść ze sobą ryzyko zakażenia.
Zdaniem specjalistów z amerykańskiej agencji rządowej wystarczy zwykła maseczka z materiału - można ją zrobić samodzielnie, np. z bluzki, ręcznika czy szalika. Ważne, by dobrze przylegała do twarzy i zakrywała nos i usta. Profesjonalne maski chirurgiczne i te z filtrem N95 powinny być zarezerwowane dla służb medycznych.
Kto jest zwolniony z noszenia maseczki?
- dzieci do lat 2,
- osoby mające problemy z oddychaniem,
- osoby niepełnosprawne, które nie są w stanie same zdjąć sobie maseczki.
- Dla tych osób zakrywanie twarzy może być niebezpieczne.
Skąd zmiana stanowiska?
Agencja CDC zmieniła swoje zalecenia pod wpływem najnowszych doniesień na temat koronawirusa SARS CoV-19 i przebiegu COVID-19, które płyną z całego świata. Eksperci twierdzą, że walkę z pandemią mogą bardzo utrudnić tzw. cisi nosiciele, czyli osoby, które nie mają żadnych objawów, a są w stanie zarazić mnóstwo osób. A tymczasem w większości krajów u takich osób w ogóle nie przeprowadza się testów.
Chińscy badacze donoszą, że do końca lutego w Chinach wykryto obecność koronawirusa aż u 43 tys. osób, które podczas badania nie miały żadnych objawów choroby.
Czytaj więcej o cichych nosicielach z Hongkongu >>>
Według wstępnych danych CDC ok. 25 procent zakażonych przechodzi COVID-19 bezobjawowo, choć niektóre badania wskazują, że odsetek ten może być jeszcze większy. Z tego względu maseczka ma nas nie tyle chronić przed zarażeniem, co uniemożliwić nam zarażanie innych, jeśli to właśnie my przechodzimy chorobą bezobjawowo.
Jak twierdzą naukowcy, powinniśmy się przyzwyczaić do faktu, że teraz już każdy z nas może być potencjalnie zarażony.
W niedawnym wywiadzie dla "Science" dotychczasowe zalecenia w sprawie maseczek skrytykował też George Gao, wirusolog i szef chińskiego Centrum Kontroli i Prewencji Chorób, który dowodził walką z koronawirusem w chińskim Wuhan. Jego zdaniem to, że ludzie nie noszą maseczek w miejscach publicznych, to "największy błąd, jaki popełniają USA i Europa". W Chinach noszenie maseczek jest powszechne i od dawna zalecane nawet przy przeziębieniu.