USA już sobie nie radzi. Zgony liczą w setkach tysięcy
Kryzys opioidowy w USA jest poza jakąkolwiek kontrolą. Dotychczasowe działania władz nie przynoszą rezultatów. Liczba zgonów osiąga katastrofalną skalę. Szczególnie smutne żniwo zbiera fentanyl. Czy ten środek dotarł już do Europy?
Osoby zmarłe po fentanylu
Centers for Disease Control and Prevention w USA potwierdza: w ciągu roku z powodu narkotyków zmarło co najmniej 110 tys. Amerykanów. Większość z nich to ofiary tego samego środka – fentanylu.
CZYTAJ TEŻ: Lekarze alarmują: rośnie liczba uzależnionych. Uważaj na ten lek przeciwbólowy
Na liście osób, których zgon spowodowała właśnie a substancja, jest m.in. Leandro De Niro Rodriguez, wnuk aktora Roberta De Niro. Podobnie jak wiele innych osób, Leandro przypadkiem przedawkował fentanyl, który jest bardzo silnym środkiem przeciwbólowym. W przeszłości zbyt duża dawka fentanylu przyczyniła się również do śmierci m.in. słynnego muzyka Prince'a.
USA walczą z fentanylem. Bez skutku
Problem nasilił się po częściowej legalizacji narkotyków w 2020 roku. Od tamtej pory można mieć przy sobie niewielkie ilości tzw. twardych narkotyków. Ellen Rosenblum, prokuratorka generalna z Oregonu, przyznała: - Fentanyl jest wszędzie.
Mimo to trwają kolejne prace legislacyjne, mające na celu zaostrzanie kar za handel narkotykami, w tym dopuszczające możliwość oskarżania dilerów o morderstwo. Dotychczas praktykowane sposoby zatrzymania obrotu fentanylem spełzają na niczym, wciąż kwitnie przemyt, szczególnie z Meksyku, i nielegalny handel.
Na razie też bez efektów podejmowane są próby przeforsowania do powszechnego obrotu naloksonu, leku donosowego, który może ratować po przedawkowaniu opioidów. Politycy chcieliby, aby był on powszechnie dostępny w całym kraju.
Nie wszędzie są też dostępne paski, które mogą wykrywać obecność fentanylu w zażywanych narkotykach. W niektórych stanach, jak m.in. Teksas, detekcyjne paski są traktowane jak akcesoria do zażywania narkotyków.
Fentanyl jest szczególnie zabójczy, bo jest bardzo silny. Już z małej jego ilości można wyprodukować wiele tabelek. To dlatego łatwo go przemycać – nie trzeba przewozić dużych ilości. Władze spodziewają się, ze zgonów będzie coraz więcej.
Fentanyl dotarł już do Europy. Wiele wskazuje na to, że na tym kontynencie batalia z fentanylem i jego skutkami dopiero się zacznie.