Urolodzy wyliczyli minimalną liczbę wytrysków, która ma uchronić przed rakiem prostaty. Zmniejsza ryzyko o ponad 30 procent

Wysoki poziom aktywności seksualnej może nieść wiele korzyści, zwłaszcza dla panów, którzy chcą zmniejszyć ryzyko wystąpienia raka prostaty. Jak podaje czasopismo naukowe "European urology", istnieje minimalna miesięczna liczba wytrysków, która pozwala na zachowanie prostaty w zdrowiu.

Po 50. roku życia wzrasta ryzyko wystąpienia zaburzeń związanych z pracą gruczołu krokowego. Naukowcy postanowili zbadać, jaki jest związek między aktywnością seksualną mężczyzn a pracą prostaty. Okazuje się, że częste wytryski mogą zapobiec ryzyku rozwoju raka tego narządu.

Liczba wytrysków ma znaczenie w przypadku rozwoju raka prostaty?

Badacze postanowili przyjrzeć się zależności między ilością stosunków a rakiem prostaty. Przeanalizowali zwyczaje seksualne 32 tys. mężczyzn. Okazało się, że istnieje zależność między aktywnością seksualną a ryzykiem rozwoju nowotworu. Badacze dowiedli, że osoby, które częściej miały wytrysk, rzadziej chorują na raka prostaty.

"Odkryliśmy, że dorośli mężczyźni zgłaszający częstszą ejakulację mieli mniejsze prawdopodobieństwo późniejszego zdiagnozowania raka prostaty. To duże prospektywne badanie dostarcza najsilniejszych dowodów na korzystną rolę wytrysku w zapobieganiu rakowi prostaty" - informują badacze.

Oszacowano optymalną liczbę wytrysków

Według naukowców powodem zmniejszenia raka prostaty przy częstych wytryskach jest pozbywanie się wraz ze spermą toksyn z organizmu. Nie zostało to jednak do końca potwierdzone.

Natomiast sama zależność była jak najbardziej zauważalna. Badanie wykazało, że mężczyźni, którzy doświadczyli wytrysku minimum 21 razy w miesiącu, mają aż o 33 procent mniejsze ryzyko zachorowania na raka prostaty, niż mężczyźni, którzy nie doświadczali tak często ejakulacji.

Weronika Rumińska