Ulgi dla zaszczepionych mogą zniechęcać do szczepień. Zaskakujący powód
Dla niektórych osób paszport covidowy i związane z nim przywileje to wystarczająca zachęta do tego, by się zaszczepić. Ale, jak się okazuje, nie dla wszystkich. Z badań przeprowadzonych w Izraelu i Wielkiej Brytanii wynika, że naruszanie wolności w kwestii szczepień może przynosić skutek odwrotny od zamierzonego: od wzbudzania niechęci do przyjęcia preparatu po utratę zaufania do służby zdrowia.
Naukowcy z Imperial College London zbadali, jaki związek ma niechęć do szczepień z zaspokojeniem podstawowych psychologicznych potrzeb, takich jak prawo do wolnego wyboru, poczucie kompetencji (zdolność od osiągania celów) i poczucie przynależności. (wyniki opublikowano na łamach pisma Vaccines).
W tym celu przeprowadzili ankiety wśród 681 mieszkańców Wielkiej Brytanii i 677 mieszkańców Izraela. Pytali m.in. o nastawienie do szczepienia w przypadku trzech możliwych scenariuszy. W jednym „paszporty covidowe” umożliwiałyby niektóre społeczne aktywności tylko w pełni zaszczepionym. W drugim - tego typu dokumenty dawałyby takie możliwości zaszczepionym oraz posiadającym aktualne wyniki testów. W trzecim - szczepienia byłyby obowiązkowe.
Analiza odpowiedzi udzielonych na pytania z ankiet pokazała, że chęć przyjęcia szczepienia ściśle wiązała się z poczuciem osobistej autonomii. Osoby, które czuły, że ich wolna wola została naruszona, nastawione były szczególnie negatywnie.
Główna autorka badania, dr Talya Porat z Imperial Dyson School of Design Engineering, skomentowała to następująco: „Jeśli związane z zdrowiem publicznym zachęty, takie jak paszporty, blokują zaspokojenie psychologicznych potrzeb - np. sprawiają, że ktoś czuje się pozbawiony wolnej woli w kwestii decyzji, które go dotyczą - paradoksalnie mogą zmniejszyć chęć do zaszczepienia”.
Zdaniem badaczy pojawić się też mogą skutki długofalowe. Według naukowców nawet jeśli teraz presja rządu zwiększy liczbę osób zaszczepionych, część osób może nie chcieć przyjąć kolejnej dawki albo szczepionki przeciw innej chorobie. Przymus może także spowodować spadek zaufania do systemu opieki zdrowotnej, a także pogorszyć stan psychiczny ludzi, co dodatkowo zwiększy liczbę negatywnych skutków pandemii.
„Dla niektórych paszporty szczepionkowe działają jak zachęta do zaszczepienia się, dzięki której mogą swobodnie się poruszać. Według naszych obserwacji są jednak osoby, u których paszporty mogą nasilić opór przed szczepieniami lub zmienić ich motywację związaną ze szczepieniem w sposób, który może przynieść szkodliwe, długotrwałe skutki” - przestrzega dr Porat.
Naukowcy sugerują rządom, aby akcje szczepień nie były przymusowe, ale by raczej skupiono się na informowaniu o korzyściach i zagrożeniach w sposób, który nie naruszy podstawowych potrzeb psychologicznych. Skuteczne mogą być np. kampanie wskazujące na ochronę bliskich poprzez zaszczepienie siebie samego. „Rządy powinny skupiać się na tworzenie opartych na trosce i zaufaniu relacji ze społeczeństwem, zamiast stosować naciski i zewnętrzną kontrolę” - twierdzi współautor badania, prof. Rafael Calvo.
Polecany artykuł: