Tropikalne kleszcze-giganty przy granicy z Polską. Roznoszą śmiertelne choroby
Pojawienie się egzotycznych kleszczy-gigantów z rodzaju Hyalomma w Niemczech, konkretnie w regionach Hesji i Dolnej Saksonii, zaskoczyło naukowców. Te imponujące wielkością (dochodzące nawet do 2 cm) pajęczaki są nosicielami chorób o potencjalnie śmiertelnych konsekwencjach, w tym gorączki krwotocznej kongijsko-krymskiej.
Zmiana klimatu nie przynosi wyłącznie suchych sezonów czy coraz częstszych burz. Z niepokojem zauważamy również pojawienie się nowych, nieznanych dotąd w naszych rejonach gatunków zwierząt, jak choćby Hyalomma - gatunku kleszcza-giganta. Ten groźny dla człowieka intruz, dotarł do Niemiec wraz z ptakami wędrownymi.
Kleszcze-giganty: niezaproszeni goście
Kleszcze-giganty, znane jako Hyalomma, to gatunek typowy dla regionów tropikalnych. Dziś, w dobie zmian klimatycznych, coraz częściej przekraczają swoje naturalne granice. Ostatnio zauważone w okolicach Frankfurtu i Hanoweru, budzą niepokój nie tylko swoją wielkością, ale także potencjałem przenoszenia groźnych chorób
Hyalomma: groźba chorób
Gatunek Hyalomma, zwany również kleszczem-gigantem, pochodzi z Afryki i południowej Azji. Wyróżnia się on nie tylko dużą wielkością, ale również charakterystycznymi nogami w paski. Instytut Roberta Kocha alarmuje, że Hyalomma jest nawet dwukrotnie większy od znanego nam kleszcza drzewnego. Nie jest to jedynie ciekawostka przyrodnicza. Ze względu na możliwość przenoszenia groźnych chorób, obecność tego gatunku w Niemczech stanowi poważne zagrożenie.
Hyalomma ma potencjał do przenoszenia różnych patogenów, niektóre z nich mogą być bardzo niebezpieczne, a nawet śmiertelne dla ludzi. Przykładem jest arbowirus, który może powodować gorączkę krwotoczną. Choć większe prawdopodobieństwo jest na przeniesienie przez tego pajęczaka gorączki plamistej, wywołanej przez bakterię Rickettsia aeschlimanni. Jednak zarówno jedna, jak i druga choroba są poważnym zagrożeniem dla zdrowia.
Hyalomma w Niemczech. Czy stanowi zagrożenie?
Hyalomma trafia do Niemiec wraz z ptakami wędrownymi. Na chwilę obecną nie ustalono, czy ten gatunek może rozwijać się w kraju w dłuższej perspektywie, choć Instytut Roberta Kocha ostrzega, że dalszy wzrost temperatur i coraz niższa wilgotność mogą się do tego przyczynić.
Gigantyczne kleszcze łatwo odróżnić od kleszczy zwyczajnych (Ixodes ricinus) nie tylko ze względu na rozmiar, ale też odnóża, które są charakterystycznie ubarwione i wyglądają, jakby były pokryte paskami.
Niezależnie od rozwoju sytuacji, istotne jest zwracanie uwagi na zagrożenia ze strony kleszczy i podejmowanie działań profilaktycznych. Pamiętajmy o odpowiednim ubraniu, szczególnie podczas pobytów na terenach, gdzie kleszcze są najbardziej aktywne, jak lasy czy łąki. Zadbajmy również o regularne badania i konsultacje z lekarzem w przypadku pojawienia się niepokojących objawów po ugryzieniu kleszcza.