Trafił do szpitala, bo "głosy kazały mu" połknąć gałąź. Lekarze pokazali zdjęcia
Lekarze nie spodziewali się takiego przypadku. Na oddział ratunkowy szpitala, w którym pracowali, zgłosił się mężczyzna z bólami brzucha. Okazało się, że połknął 30-centymetrowy patyk. Specjaliści twierdzą, że jest to największe ciało obce w przełyku, jakie dotychczas zgłoszono.
Ciała obce stanowią jeden z najczęstszych stanów nagłych w praktyce gastroenterologii – podkreślają eksperci. Najczęściej wydalane jest samodzielnie. W około 10-20 proc. przypadków trzeba usunąć ciało przy pomocy endoskopu, a mniej niż 1 proc. wymaga usunięcia chirurgicznego.
Lekarze musieli operować
Jeden z nietypowych przypadków medycznych został opisany przez lekarzy i opublikowany w czasopiśmie Endoscopy. Do gwatemalskiego szpitala na oddział ratunkowy zgłosił się 52-letni mężczyzna. Pacjent skarżył się na silne bóle brzucha, które narastały w ciągu doby. Okazało się, że mężczyzna połknął drewniany patyk po halucynacjach słuchowych, które nakazały mu to zrobić.
Patyk był wyczuwalny w śródbrzuszu podczas badania fizykalnego. Tomografia komputerowa jamy brzusznej pomogła określić wymiary ciała obcego oraz wykryć ewentualne ślady perforacji. Lekarze zdecydowali o wykonaniu endoskopii. Specjaliści spróbowali usunąć ciało obce, to się jednak nie udało, więc postanowili zoperować 52-latka.
Połknął 30-centymetrowy patyk z powodu choroby
Lekarze przeprowadzi gastrotomię, dzięki czemu udało się wydobyć długie ciało obce. Patyk miał 30 centymetrów długości i około 2 centymetry średnicy. Postanowili także ocenić zdrowie psychiczne chorego. To doprowadziło do rozpoznania choroby psychicznej - schizofrenii. Jak podkreślają lekarze, celowe połknięcie ciał obcych występuje stosunkowo rzadko u pacjentów psychiatrycznych.
Zazwyczaj skuteczną metodą wydobycia przedmiotów jest endoskopia, lecz w przypadkach takich jak ten, nie zawsze jest to możliwe. To ciało obce w przełyku jest obecnie największym zgłaszanym przypadkiem - podkreślają lekarze, którzy zajmowali się pacjentem.