Tomasz Jakubiak szczerze o skutkach ubocznych leczenia. "Mam tego dosyć"
Tomasz Jakubiak nie poddaje się w swojej walce z nowotworem. Już niemal 2 miesiące przebywa w specjalistycznej klinice w Izraelu. Teraz postanowił otworzyć się na temat skutków ubocznych, jakie niesie ze sobą jego leczenie.
Tomasz Jakubiak popularność zyskał jako niesamowity kucharz i juror w programie "MasterChef". Jednak od wakacji 2024 jest o nim głośno z zupełnie innego powodu. Jak kucharz przyznał, usłyszał wówczas poważną diagnozę, która zmieniła jego życie o 180 stopni.
Niestety, w Polsce wyczerpały się wszelkie możliwości leczenia. Znany kucharz był więc zmuszony zwrócić się o pomoc do przyjaciół, fanów i nieznajomych z internetu. Założył on zbiórkę, w której wytłumaczył, że zbiera środki na leczenie za granicą.
Pomocną rękę wyciągneli również jego przyjaciele z show-biznesu oraz gastronomii, organizując dla niego kolację oraz aukcję charytatywną. Celebryta stara się cały czas mieć pozytywne nastawienie i na swoich mediach społecznościowych stara się wrzucać aktualizacje dotyczące swojego zdrowia.
Tomasz Jakubiak o efektach ubocznych leczenia. Liczył, że to nie nastąpi
Na najnowszym nagraniu powiedział nieco więcej na temat efektów ubocznych, jakie niesie za sobą leczenie. A to wszystko z uśmiechem na ustach i dawką poczucia humoru.
Staram się do was na uśmiechu dzisiaj mówić, choć bardzo bolą mnie brzuch, jak i barki od leżenia w szpitalnym łóżku. Mam już szczerze mówiąc trochę tego dosyć. Włosy zaczęły mi wypadać. Nie spodziewałem się, że to nastąpi. Chociaż z brodą jest całkiem nieźle, bo przez to, że wypada, nie trzeba golić, więc to jest spore ułatwienie
- powiedział kucharz.
Tomasz Jakubiak o WOŚP. "Tego już nikt nie zatrzyma"
Na swoim nagraniu Tomasz Jakubiak postanowił również powiedzieć nieco więcej na temat, który bliski jest jego sercu. Jak mówił, chodzi o "jedną z ukochanych jego niedziel, jakie wypadają w roku". Chodziło oczywiście o WOŚP.
To jest dzień, kiedy my wszyscy, Polacy, nauczyliśmy się dzielić
- wyznał celebryta.
Na swoim nagraniu powiedział również parę słów o Jurku Owsiaku, który według niego stworzył coś "co nie jest do obalenia". Kucharz tłumaczył, że Owsiak nauczył nas pomagać i stworzył coś w rodzaju śnieżnej kuli, której nikt ani nic nie zatrzyma.
Wspomniał również, że kiedyś to on pomagał innym, wystawiając na aukcje swoją kolację, a teraz to on musi prosić o pomoc.
My się już nauczyliśmy pomagać, a wiem, że pomaganie jest przecudowne. Wiem, bo sam kiedyś bardzo dużo pomagałem, a teraz jestem po drugiej stronie i wiem, jak ta pomoc jest potrzebna
- wytłumaczył.
Podkreślił również, że według niego, Owsiak jest niesamowity, ponieważ pomaga zarówno dzieciom, jak i dorosłym.
Bo dzieciom pomagasz pod kątem medycznym, a nam, dorosłym, pomagasz pod kątem otwarcia swoich serc
- powiedział.