Tomasz Jakubiak przestał jeść i pić. "Błądzę pomiędzy jednym szpitalem a drugim"
Tomasz Jakubiak niedawno ujawnił, że zmaga się z rzadkim i trudnym do wyleczenia nowotworem. Na jego profilu na Instagramie pojawiło się nowe wideo, w którym podzielił się swoimi zmaganiami w walce z chorobą. Wyraził także wdzięczność za okazane przez internautów wsparcie.
"Nowotwór nie daje za wygraną"
Tomasz Jakubiak to 40-letni kucharz i autor książek kucharskich, do niedawna był jednym z jurorów polskiej edycji "MasterChefa" oraz "MasterChefa Junior". Kilka tygodni temu wyznał, że choruje na rzadki, trudny do wyleczenia nowotwór.
Obecnie poddaje się chemioterapii, ale jest również w trakcie konsultacji w przeróżnych szpitalach. Wczoraj na swoim profilu na Instagramie opublikował post, w którym opowiedział o swojej aktualnej sytuacji zdrowotnej.
Co do mojego stanu zdrowia - to błądzę pomiędzy jednym szpitalem a drugim. W jednym szpitalu mam chemię, a w drugim szpitalu żywienie pozajelitowe, bo wyobraźcie sobie, że mój żołądek przestał współpracować z jelitami i nie dochodzi mi do jelit żaden pokarm. Nawet wody nie mogę spożywać, póki nie będę mieć operacji
- powiedział.
Tomek wyjaśnił, że znacząco stracił na wadze, a zabieg może się odbyć dopiero wtedy, gdy nieco przytyje.
A operację będę miał, jak nowotwór trochę ustąpi i ciało się zregeneruje, bo ważę 58 kg. Wyobrażacie to sobie? Jestem chudy jak patyk. Do tego nic nie mogę jeść, nic nie mogę pić i dalej jestem kucharzem. Beethoven podobno tworzył bez słuchu, więc może i mi się uda tworzyć bez próbowania, ale mam nadzieję, że to wszystko będzie zmienne i że lada moment to wszystko się naprawi
- dodał.
Kucharz nigdy nie wyjawił, z jakim nowotworem walczy, ale okazuje się, że jest on trudnym przeciwnikiem. Na szczęście mężczyzna nie zamierza się poddać.
Ogólnie nowotwór nie daje za wygraną, zaatakował mi dużą część ciała, nie będę tutaj wchodził w szczegóły. Cały czas podejmuję walkę, jesteśmy w trakcie konsultacji w przeróżnych miejscach na świecie, w przeróżnych szpitalach
- wyjaśnił w nagraniu.
Wdzięczny za wsparcie
W opublikowanym filmie Tomasz Jakubiak podziękował również fanom za wsparcie, ponieważ dostaje wiele podtrzymujących na duchu wiadomości, nie brakuje też osób, które zasilają zbiórkę na jego kosztowne leczenie.
Energia, którą dajecie, którą mnie zasilacie, to jest coś niesłychanego. Ilość maili, które dostaję, ilość wiadomości, oczywiście nie jestem w stanie na nie odpisywać, no bo tego jest tysiące, ale bardzo mnie to zasila i bardzo pomaga
- zaznaczył.
Ogromne znaczenie mają również wysyłane przez internautów polecenia specjalistów z dziedziny onkologii i placówek medycznych, które zajmują się trudnymi przypadkami.
Też dzięki waszej pomocy dostałem dużo informacji, gdzie mam pójść, co zrobić, weryfikujemy to wszystko i uderzamy tam, gdzie wydaje nam się za słuszne. Dużo strzałów jest jak najbardziej dobrych, więc jeszcze raz wam super dziękuję za to, ja i moja małżonka też
- powiedział, kierując obiektyw na partnerkę.
Dodał, że żona pomieszkuje z nim obecnie w szpitalu i oboje są bardzo wdzięczni za okazane wsparcie oraz pomoc.
Dziękujemy wam bardzo
- powiedział na koniec.