To problem wielu Polaków. Wykazano, że może osłabiać kości i zęby
Kiedy słyszysz, że ktoś cierpi na osteoporozę, myślisz: pewnie pije mało mleka albo ma niedobór witaminy D. To prawda, jednak nie do końca – właśnie wykazano, że gęstość mineralna kości, która prowadzi do osteoporozy, może się zmniejszyć także na skutek przypadłości, na którą cierpi nawet 11 proc. Polaków. To obturacyjny bezdech senny.
Najnowsze odkrycia naukowców są kluczowe dla osób, które w nocy chrapią, śpią niespokojnie, znienacka wybudzają się ze snu (czemu towarzyszy uczucie niepokoju lub przyspieszony oddech), budzą się z bólem głowy i spierzchniętymi ustami, w ciągu dnia są zmęczone, rozdrażnione i trudno im się skoncentrować.
Każdy z tych objawów może bowiem wskazywać na obturacyjny bezdech senny – stan, kiedy w trakcie snu na kilka, kilkanaście, czasem kilkadziesiąt sekund dochodzi do zatrzymania oddechu, czego przyczyną jest chwilowa niedrożność dróg oddechowych, wywołana zapadnięciem się tkanki.
Wiele takich chwilowych przerw w oddychaniu doprowadza do niedotlenienia mózgu, którego skutki odczuwane są w trakcie dnia. Ale bezdech może dać też długofalowe konsekwencje – wśród nich jest wyższe ryzyko nadciśnienia i innych chorób układu krążenia, a także cukrzycy typu 2, a u mężczyzn zaburzenia potencji.
Bezdech senny może być również związany z niższą gęstością mineralną kości i osteoporozą, co ustalili naukowcy z Uniwersytetu Bufallo.
Osoby z bezdechem sennym mają słabsze kości
Naukowcy wykorzystali tomografię komputerową z wiązką stożkową (CBCT) do pomiaru gęstości kości głowy i szyi 38 osób, z których połowa miała potwierdzony bezdech senny.
Po uwzględnieniu takich czynników jak wiek, płeć i waga stwierdzili, że osoby dotknięte tą przypadłością miały znacznie niższą gęstość mineralną kości, niż pozostali uczestnicy badania.
Jak wyjaśniła starsza autorka badania, prof. Thikriat Al-Jewair, ortodonta w UB School of Dental Medicine, bezdech senny doprowadza do niedotlenienia, powodując stany zapalne i stres oksydacyjny – każdy z nich może mieć negatywny wpływ na metabolizm kości i ostatecznie na ich gęstość.
Ryzyko to można łatwo ocenić
Zdaniem badaczy związek między bezdechem sennym a niską gęstością mineralną kości wymaga dalszych badań. Ale już dostępne wyniki pokazują, że może on mieć wpływ m.in. na leczenie ortodontyczne. Niska gęstość kości nie tylko zwiększa ryzyko złamań, lecz również negatywnie oddziałuje na zdrowie jamy ustnej, powodując obluzowanie zębów i uszkodzenie implantów dentystycznych.
Autorzy badania są pewni, że obecność bezdechu należy potwierdzić lub wykluczyć u osób dorosłych, które planują leczenie ortodontyczne, a lekarze ortodonci w codziennej praktyce powinni wykorzystywać możliwości, jakie daje im możliwość oceny gęstości kości za pomocą tomografii komputerowej.
Dzięki temu mogliby nie tylko skuteczniej zarządzać leczeniem ortodontycznym, ale również zawczasu informować pacjentów o tym, że mają niższą gęstość kości, co może mieć wpływ na czas leczenia, a także zachęcać do dalszych konsultacji z lekarzem rodzinnym – podsumowała prof. Thikriat Al-Jewair.