To był pierwszy taki zabieg na świecie. Eksperci są zachwyceni wynikami
Całkowity przeszczep oka i częściowy twarzy - brzmi, jak coś rodem z filmów science fiction. To jednak prawdziwy zabieg, któremu został poddany 46-letni pacjent. Teraz, po roku od zabiegu, wyzdrowiał bez odrzucenia immunologicznego.
To pierwszy taki zabieg na świecie. 46-letni weteran wojskowy Aaron James z Arkansas przeszedł całkowity przeszczep oka i części twarzy. Eksperci teraz, rok po operacji, poinformowali o postępach pacjenta. A te są naprawdę obiecujące.
Po wypadku stracił część twarzy. Poddał się eksperymentalnej operacji
James, pracując jako monter linii w 2021 roku doznał porażenia prądem o wysokim napięciu. Niestety, wynikiem tego zdarzenia była utrata lewego oka, powieki, nosa, ust i znacznej części tkanki twarzy.
W następstwie wykonana została konwencjonalna rekonstrukcja, w tym również przeszczep skóry i usunięcie gałki ocznej, która doznała zbyt poważnego uszkodzenia, by ją powodować i sprawiała mężczyźnie ciągły ból.
Weteran co prawda wyzdrowiał po wypadku, jednak cały czas doświadczał trudności. Blizny i uszkodzenia przewodów nosowych były w znacznej części za to odpowiedzialne.
Postanowił zwrócić się więc do zespołu zajmującego się allotransplantacją naczyń kompozytowych (VCA) w New York University Langone Health. Allotransplantacja naczyń kompozytowych jest zaawansowaną rekonstrukcją twarzy mająca na celu nie tylko przywrócenie anatomii, ale również funkcji tkanek w sposób dotychczas nieosiągalny.
Zabieg nie bez zagrożeń. Eksperci wyjaśniają
Zespół chirurgów uznał, że przypadek mężczyzny będzie dobrym wyborem do przeszczepu oka oraz częściowego przeszczepu twarzy. Podkreślili jednak, że zabieg jest eksperymentalny, a mężczyzna prawdopodobnie nigdy nie odzyska wzroku w lewym oku. Istniało również ryzyko uszkodzenia oka prawego, typowe zagrożenia związane z przeszczepem i konieczność dożywotniej immunosupresji.
Pięć miesięcy po zabiegi chirurg transplantolog Bruce E. Gelb powiedział w oświadczeniu, że postęp, jaki zaobserwowali w przypadku oka, jest wyjątkowy. Jednym z głównych zmartwień było bowiem to, czy uda się przywrócić dopływ krwi do przeszczepionego oka.
Szczegółowe testy po roku. To może dawać nadzieję
Teraz po roku, zespół mógł przeprowadzić bardziej szczegółowe testy. Przeszczepiona tkanka nadal przeżywa, a James nie doświadczył odrzucenia.
Choć mężczyzna wciąż nie widzi na lewe oka, to według ekspertów, oceny okulistyczne wykazały kilka potencjalnie pozytywnych wyników. Ciśnienie w oku mieści się w granicach normy, ukrwienie jest nadal dobre, a część struktury siatkówki została zachowana.
Co więcej, siatkówka sama w sonie wykazuje pewną reakcję na światło. Niestety, choć przywrócenie wzroku nie jest na tę chwilę możliwe, to jest to pewien cel na przyszłość.