Ten schemat powtarza się tuż przed śmiercią. Wiele osób doświadcza takich snów
Kilka tygodni czy nawet miesięcy przed odejściem organizm może wysyłać pewne sygnały. Badacze odkryli, że im bliżej śmierci, tym częściej ludzie doświadczają charakterystycznych snów. Jak się okazuje, w tych wizjach przewija się podobny motyw.
Śmierć często przychodzi nagle, lecz naukowcy dowiedli, że na kilka tygodni przed zgonem mogą wystąpić specyficzne sygnały. Jednym z nich są wizje senne. Nad tym zagadnieniem pochylił się dr Christopher Kerr, który jest kardiologiem i pełni funkcję dyrektora Hospicjum i Ośrodka Opieki Paliatywnej.
O czym ludzie śnią tuż przed śmiercią?
Przez wiele lat ekspert prowadził własne analizy i wnikliwie obserwował ciężko chorych pacjentów w hospicjum. Wydał książkę "Death Is But a Dream", w której podzielił się swoimi spostrzeżeniami.
W jednym badaniu, opublikowanym w 2014 roku, lekarz wraz ze swoim zespołem badawczym dowiódł, że w okresie poprzedzającym śmierć praktycznie większość podopiecznych miała bardzo podobne sny. Im bliżej śmierci był pacjent, tym częściej śnił o spotkaniu z bliskimi oraz dalekiej podróży. Część z badanych widziała w swoich wizjach krewnych, którzy odeszli już lata temu. Inni śnili o żyjącej rodzinie i przyjaciołach.
Jak wyznali pacjenci, nie byli w pełni przekonani, czy sny mogą być sygnałem nadchodzącej śmierci. Tym bardziej że krewni w tych wizjach zapewniali, że nie nadszedł jeszcze ich czas. Dr Kerr zgłębił te wyznania podopiecznych, dochodząc do wniosku, że w tych snach przejawiał się motyw bliskich, którzy już dawno odeszli. To może świadczyć o tym, że śmierć zbliża się tuż, tuż.
U wielu osób pokazuje się ta sama wizja
Lekarz opisał wyjątkowy przypadek 72-letniej pacjentki. Jakiś czas przed śmiercią doświadczyła snów na jawie, podczas których dziwnie się zachowywała. To wyglądało tak, jakby kołysała noworodka, zwracając się do niego Danny. Później dr Kerr przeprowadził rozmowę z siostrą tej kobiety i dowiedział się, że dziecko, które tuliła tak do piersi, to była jej pierwsza pociecha, która przedwcześnie zmarła.
Głos zabrał ekspert ds. snu, Dennis Rosen, wyjaśniając, że motyw bliskich w snach działa terapeutycznie i pozwala ciężko chorym osobom oswoić się z myślą, że ich kres nadchodzi. Jak wskazał, sny tuż przed śmiercią są spokojniejsze i bardziej pozytywnie. Pacjenci wówczas śnią o tym, jak bliscy okazują im troskę i zapewniają, że "wszystko będzie dobrze".
Polecany artykuł: