Ten kod uprawnia do bezpłatnych leków. Kto może skorzystać?
Ministerstwo Zdrowia przygotowało listę leków, które będą refundowane. Osoby, które są uprawnione będę miały na recepcie wypisany specjalny kod. Kto może skorzystać i jakie warunki trzeba spełnić, aby uzyskać dostęp do bezpłatnych leków?
Ministerstwo Zdrowia przygotowało przepisy, które uprawniają do skorzystania z niektórych, bezpłatnych, refundowanych leków. Dotyczy to osób do 18. roku życia i seniorów, którzy ukończyli 65 rok życia. Jednak jest kilka haczyków.
Bezpłatne leki, ale pod kilkoma warunkami
System, w którym niektóre leki dla osób po ukończeniu 75. roku życia są darmowe, nadal funkcjonuje, ale wkrótce obejmie również dodatkowe grupy wiekowe, czyli młodzież oraz młodszych seniorów. Istnieją dwie listy leków: lista leków refundowanych oraz krótsza, lista leków refundowanych bezpłatnych dla seniorów.
Warto jednak pamiętać, że przynależność do tych grup nie zagwarantuje nikomu, że wszystkie leki, które przepisał nam lekarz, będą za darmo. Osoby 65 plus i pacjenci poniżej 18. roku życia mogą być zdziwieni, gdy przyjdzie im zapłacić 100 proc. za lek.
Wynika to z tego, że całkowicie refundowany lek musi być lekiem specjalistycznym przepisanym na jedno konkretne schorzenie. Może zatem dojść do sytuacji, w której pacjent spełnia warunek wieku, lek jest na liście leków refundowanych oraz na liście leków refundowanych bezpłatnych dla seniorów, ale i tak trzeba będzie za niego zapłacić, ponieważ nie będzie przepisany na określone schorzenie.
Przykład podaje Tomasz Zieliński, wiceprezes Porozumienia Zielonogórskiego. - Leki przeciwkrzepliwe są refundowane tylko w niektórych wskazaniach. Osoba z migotaniem przedsionków, mimo że ma ukończone 75 lat, nie ma prawa do refundacji tego leku, chociaż jest on na liście bezpłatnych leków dla seniorów - wyjaśniał w rozmowie z portalem prawo.pl.
Nowy kod na recepcie i kilka list refundacji
Z założeń ustawy wynika, że będą dwie listy z lekami: pierwsza z bezpłatnymi refundowanymi lekami dla seniorów od 65 r. ż. oraz druga dla najmłodszych.
Minister Zdrowia Adam Niedzielski zapewniał, że lista leków będzie rozszerzona. Pytanie, co znajdzie się na tej liście i czy będzie możliwość dopisania do listy refundacji innych szczepień ochronnych.
Jak mówi ekspert ochrony zdrowia i Federacji Przedsiębiorców Polskich, prezes zarządu Public Policy Wojciech Wiśniewski “mamy refundację na przykład szczepień przeciwko pneumokokom z grup ryzyka tylko w 50 proc.” Warto pamiętać, że listę leków refundowanych przygotowuje Ministerstwo Zdrowia, ale musi ją przekazać Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji.
W projekcie można przeczytać, że zostanie wprowadzony nowy kod, tzw. “DZ”, który będzie dawał możliwość skorzystania z niektórych leków refundowanych, środków lub wyrobów.
Najmłodsi i najstarsi wciąż zapłacą najwięcej
System refundacji na początku działał w ten sposób: część ceny leku była z budżetu NFZ, a druga część budżet państwa. Z budżetu państwa finansowano dokładnie to, co senior miał dopłacić.
Teraz, odkąd weszła w życie kontrowersyjna nowelizacja ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty, za wszystko musi zapłacić Narodowy Fundusz Zdrowia. “Za wszystko” oznacza, że to, co było pokrywane z budżetu państwa będzie pokrywane z wpływów ze składki zdrowotnej. Jak komentuje Wojciech Wiśniewski, “umowa była inna”.
- Kiedy ówczesny minister zdrowia Konstanty Radziwiłł składał projekt, mowa była o tym, że leki dla seniorów 75 plus finansuje budżet państwa. Postanowiono tę umowę wypowiedzieć - mówi. - Nie ulega wątpliwości, że poziom dopłat Polaków do leków jest nie do utrzymania. Ma to bardzo daleko idące skutki zdrowotne. Jednak bez dotacji z budżetu państwa ograniczamy możliwość terapii chorób rzadkich czy onkologicznych. Brak dotacji budżetowej oznacza, że rozszerzenie programu 75 plus odbędzie się kosztem innych świadczeń - dodaje.