Ten jadowity pająk mieszka w Polsce. Jego ukąszenie powoduje ból głowy, biegunkę i wymioty
Wśród nielicznych jadowitych stworzeń zamieszkujących Polskę, jedno szczególnie przyciąga uwagę - to bagnik nadwodny, pająk, którego ugryzienie może wywołać symptomy przypominające zatrucie lub efekty kaca po spożyciu alkoholu. Poznaj potencjalne zagrożenie i miejsca, w których możemy go napotkać!
W czasie odpoczynku nad rzeką czy jeziorem musimy mieć na uwadze potencjalne zagrożenia. Wśród nich jest największy pająk w Polsce - bagnik nadwodny. Jego ukąszenie powoduje "wędkarskiego kaca"
Bagnik nadwodny co to jest?
Bagnik nadwodny jest największym pająkiem znajdującym się na terenie Polski, z odnóżami, które mogą osiągać do 7 cm. To gatunek jadowitego pająka, który można natknąć się podczas wiosennych lub letnich spacerów w pobliżu akwenów wodnych. Bagnik nadwodny (Dolomedes plantarius) to imponujący pająk o brązowej barwie, ozdobiony jasnymi, kremowymi plamami na odwłoku. Rozmiar jego ciała może sięgać od 1,5 do 2,2 cm (do 7 cm, jeśli liczyć z odnóżami). Samice tego gatunku zazwyczaj są większe od samców.Przedstawicieli tego gatunku często można zauważyć w pobliżu zbiorników wodnych, rzek, wilgotnych łąk czy terenów bagiennych. Pająk ten nie tworzy sieci, ale prowadzi aktywny tryb polowania. W jego diecie przeważają owady, kijanki, małe ryby oraz żaby.
Gdzie występuje Największy pająk w Polsce
Bagnik nadwodny można odnaleźć praktycznie na całym obszarze Europy i Azji, choć jest rzadko spotykany, a w niektórych zachodnich rejonach Europy, niestety, wymarł. W Polsce ten gatunek jest dość rzadki. Preferuje miejsca w bezpośrednim sąsiedztwie wody, takie jak brzegi rzek i jezior, wilgotne łąki czy bagienne lasy, potrafi także poruszać się po powierzchni wody i nurkować.
Co nazywamy "kacem wędkarskim". Jakie są jego objawy?
- Jad powoduje silne, trwające kilka dni zatrucie organizmu, objawiające się bólem głowy, biegunką i wymiotami. Wędkarze nazywają to wędkarskim kacem - informuje na swoim blogu entomolog, prof. Stanisław Czachorowski.
Bagnik nadwodny jest dobrze znany wśród wędkarzy. Nawet jeśli sami nie zetknęli się z tym dużym pająkiem, prawdopodobnie usłyszeli historie o nieprzyjemnych skutkach ukąszenia.Według "Atlasu pająków" autorstwa Łukasza Przybyłowicza nie ma dostatecznych informacji w literaturze dotyczących potencji jadu bagnika nadwodnego. Przybyłowicz zakłada, że jad tego pająka nie stanowi bezpośredniego zagrożenia dla człowieka. Natomiast entomolog, profesor Stanisław Czachorowski, przedstawia nieco inny obraz na swoim blogu. Zdaniem naukowca, szczękoczułki bagnika nadwodnego są na tyle silne, że mogą łatwo przebić ludzką skórę. Dodatkowo, jak zauważa, ukąszenie tego pająka jest bardziej bolesne niż ugryzienie pająka krzyżaka.
- Jad powoduje silne, trwające kilka dni zatrucie organizmu, objawiające się bólem głowy, biegunką i wymiotami. Wędkarze nazywają to wędkarskim kacem - pisze na swoim blogu entomolog, prof. Stanisław Czachorowski.