Telemedycyna: na czym polega? Telemedycyna w Polsce [WIDEO]
Telemedycyna nazywana jest również medycyną na odległość, ponieważ umożliwia świadczenie usług medycznych bez względu na bariery geograficzne. Telemedycyna wykorzystuje elementy medycyny, informatyki i telekomunikacji. Na czym dokładnie polega telemedycyna i jak wygląda jej sytuacja w Polsce?
Telemedycyna, choć wydaje się zupełnie nową formą udzielania pomocy medycznej, ma już swoją długą historię, która zaczęła się od... podboju kosmosu. Już gdy w 1957 roku Łajka wyruszyła na orbitę okołoziemską, zdalnie monitorowano jej parametry fizjologiczne. Na wykorzystanie telemedycyny do czuwania nad stanem zdrowia człowieka nie trzeba było długo czekać - stało się tak w 1962 roku, gdy w kosmos wyruszył amerykański kosmonauta John Glenn. Medycyna na odległość jest popularna w Stanach Zjednoczonych, w Europie, również w Polsce - zdecydowanie mniej.
Spis treści:
- Telemedycyna: na czym polega?
- Telemedycyna w Polsce
- Telemedycyna w służbie seniorom"?
- Telemedycyna w Polsce: ratunek dla najstarszych
Telemedycyna: na czym polega?
Dzięki telemedycynie możliwe jest monitorowanie stanu pacjenta, wykonywanie konsultacji, a nawet przeprowadzanie diagnostyki, rehabilitacji czy nawet wykonywanie zabiegów chirurgicznych na odległość - np. za jej pomocą lekarka z Nowego Jorku usunęła pęcherzyk żółciowy pacjentce ze Strasburga. Telemedycyna wykorzystuje nowe technologie również po to, by diagnozować i monitorować pacjenta w domu, dzięki czemu pozostaje on pod stałą opieką. Wyniki pomiarów są wysyłane bezpośrednio do lekarza, stawiającego na ich podstawie wstępną diagnozę. Telemedycyna umożliwia również rodzinie opiekę nad bliską osobą, bez konieczności stałego przebywania z nią. Medycyna na odległość to także rozwiązanie stosowane w ratownictwie medycznym - przesyłanie danych dzięki teleinformatycznemu systemowi łączności usprawnia pomoc poszkodowanym w wypadkach, katastrofach. Można więc powiedzieć, że dzięki telemedycynie różnego rodzaju dane: obrazy, informacje graficzne, dane liczbowe i analogowe, a nawet zapisy głosowe przesyłane są z miejsca, w którym je wykonano do tego, w którym zostaną przeanalizowane.
Najczęstszymi użytkownikami usług telemedycznych są seniorzy, ale również osoby z chorobami układu krążenia (ze szczególnym wskazaniem na nadciśnienie tętnicze), cukrzycę, astmę, prowadzące bardzo intensywny i stresujący tryb życia.
Telemedycyna w Polsce
Niewiele osób wie, że również w Polsce wykorzystuje się zdobycze telemedycyny. 9 października 2015 roku weszła w życie nowelizacja ustawy o systemie informacji w ochronie zdrowia. Jeden z punktów mówił o tym, że lekarz może wykonywać świadczenia zdrowotne nie tylko tradycyjnie - podczas wizyty pacjenta w jego gabinecie czy w trakcie operacji - ale również za pomocą systemów łączności i systemów teleinformatycznych.
Jeszcze nie doczekaliśmy się operacji na miarę tej wspomnianej wyżej - międzykontynentalnej - jednak z rozwiązania, jakie stanowi medycyna na odległość, korzystają m.in. chirurdzy konsultanci, którzy oglądają na ekranach zabieg wykonywany w innym miejscu niż to, w którym przebywają, i swoimi radami udzielają odpowiedniej pomocy.
Prywatne placówki dysponują urządzeniami telemedycznymi, za pomocą których pacjent samodzielnie wykonuje w domu badanie i przesyła je za pomocą aplikacji komórkowej do lekarza. Ten otrzymuje SMS z badaniem, interpretuje je i odpowiada pacjentowi. Pacjent dostaje wiadomość zwrotną, a wynik zostaje zapisany w jego specjalnej elektronicznej karcie. Niektóre placówki umożliwiają również zamówienie recepty na stale przyjmowane leki, zadanie lekarzowi pytania online czy konsultację telefoniczną z lekarzem lub pielęgniarką.
Telemedycyna w służbie seniorom
Telemedycynę wykorzystuje się w Polsce przede wszystkim w leczeniu seniorów. Jak wynika z badań, aż 70 procent wypadków zdarza się osobom powyżej 65. roku życia właśnie w domu: podczas kąpieli czy w trakcie gotowania w kuchni, więc urządzenia telemedyczne znacznie ułatwiają wdrożenie odpowiedniej pomocy. Stosowane są m.in. kamizelki do wykrywania niemego migotania przedsionków - dana osoba nosi taką kamizelkę, a ta rejestruje pracę jej serca i wysyła wyniki do ratowników. Jeśli dzieje się coś niepokojącego, ci sami dzwonią do pacjenta z pytaniem, czy wszystko w porządku.
Wykorzystywane są również specjalne bransoletki-opaski, dzięki którym seniorzy są pod opieką całą dobę. Tego rodzaju urządzenie testuje m.in. grupa 250 starszych osób z Poznania. Jak działa opaska? Gdy senior źle się poczuje, wystarczy, że wciśnie na bransoletce przycisk SOS, a urządzenie połączy go z medycznym telecentrum. Od początku kwietnia 2017 do końca lipca 2017 uratowano w ten sposób dwie osoby, a do 30 wysłano karetki.
- W momencie wysłania sygnału SOS teleasystent otrzymuje również informację, od kogo on pochodzi, a następnie kontaktuje się z daną osobą - przeprowadza z nią wywiad i podejmuje decyzję, czy konieczne jest wezwanie karetki. Czasem pacjentowi, gdy ten czuje się źle, dokucza mu samotność, pomaga sama rozmowa z teleasystentem - w takich sytuacjach też może bowiem do nas zadzwonić - mówi Monika Szelągiewicz ze Stowarzyszenia Medycyna Polska.
Opaskę chwalą również lekarze i ratownicy medyczni - poprawia ona wygodę świadczenia usług, jest tańszym rozwiązaniem z punktu widzenia kosztów opieki zdrowotnej niż pobyt w szpitalu. Dzięki opasce pomoc udzielona pacjentowi jest bardzo szybka, co zapobiega powikłaniom, a w konsekwencji właśnie konieczności hospitalizacji.
Telemedycyna w Polsce: ratunek dla najstarszych
Zobacz, jak wygląda zastosowanie telemedycznych rozwiązań w Polsce na przykładzie bransoletki umożliwiającej wysłanie przez seniora sygnału SOS do teleasystenta. Wystarczy z dowolnego miejsca w mieszkaniu nacisnąć jeden przycisk, bez konieczności wykonywania połączenia telefonicznego do telecentrum.
Porady eksperta