Tego leku w Polsce już nie kupisz, a zamienników nie ma. Co mogą zrobić pacjenci?
W Polsce nie sposób już kupić jednego z ważnych leków - nie ma go w żadnej aptece, zintegrowanej z portalami gdziepolek.pl i ktomalek.pl. Dostępność preparatu zaczęła spadać już jakiś czas temu. Nowych dostaw już nie będzie - producent zrezygnował z jego sprzedaży. Co mogą w takiej sytuacji zrobić pacjenci?
Chodzi o lek Mytelase, przepisywany na receptę osobom chorującym na miastenię - chorobę układu nerwowego o podłożu autoimmunologicznym. W pewnej chwili, z niewiadomego powodu, organizm zaczyna produkować szkodliwe przeciwciała skierowane przeciw złączu nerwowo-mięśniowemu.
W efekcie dochodzi do zaburzeń w przekazywaniu impulsów z zakończeń nerwów ruchowych do mięśni. Pojawiają się wówczas określone objawy: nadmierna męczliwość mięśni, opadanie powieki lub powiek, podwójne widzenie (choroba zwykle zaczyna się od problemów ocznych). Choroba może też doprowadzać do problemów z połykaniem, a nawet z oddychaniem - wtedy zagraża życiu.
Lek pomagał chorym normalnie funkcjonować
Substancja aktywna leku Mytelase - chlorek ambenoniowy - hamuje enzym acetylocholinoesterazę, dzięki czemu w zakończeniach nerwowych wzrasta stężenia acetylocholiny, a w efekcie zwiększa się przewodnictwo nerwowo-mięśniowe i skurcze mięśni, co łagodzi dokuczliwe objawy choroby. Obecnie jednak jest już w Polsce niedostępny.
Jak poinformował jego producent, firma Sanofi, zaprzestano sprzedaży leku Mytelase w Polsce. "Pacjenci stosujący Mytelase powinni skontaktować się z lekarzem prowadzącym, który zaplanuje dalszą terapię, adekwatną do indywidualnych potrzeb. O zaistniałej sytuacji firma Sanofi poinformowała odpowiednie władze zdrowotne zgodnie z obowiązującymi przepisami". - czytamy na portalu gdziepolek.pl
Co mogą zrobić pacjenci?
Zmiana terapii nie jest jednak dla pacjentów jedynym rozwiązaniem. Jak wyjaśnia portal gdziepolek.pl: "W związku z zaprzestaniem sprzedaży leku Mytelase w Polsce, w przypadku konieczności zastosowania substancji czynnej ambenonii chloridum u pacjenta i braku możliwości zakupienia jej w Polsce, lekarz może podjąć decyzję o konieczności sprowadzenia produktu z zagranicy w celu kontynuacji terapii. W Europie lek jest obecnie dostępny we Francji, w Czechach i w Szwecji. Z praktycznego punktu widzenia - zgodnie z polskim prawem - skorzystać można ze ścieżki importu docelowego lub z recepty transgranicznej."