Te leki mogą odbić się na zdrowiu jelit. Często przepisywane są na wyrost
Antybiotyk receptą na wszystko? Polacy przyjmują niektóre leki na wyrost. Okazuje się, że zbyt częste stosowanie antybiotyków i innych leków może przyczynić się do wystąpienia nieprzyjemnych dolegliwości żołądkowo-jelitowych. Dowiedz się, na które leki lepiej uważać, by nie nabawić się problemów z jelitami.
Choć trafnie dobrana antybiotykoterapia może faktycznie pomóc, w większości przypadków lekarze przepisują antybiotyki nad wyrost. Podobnie jest z innymi lekami. Badacze dowiedli, że nadmierne stosowanie niektórych leków może przyczynić się do zaburzeń mikrobiomu i zaburzenia pracy jelit i wątroby.
Antybiotyk nie jest lekiem na wszystko
Polska należy do czołowych państw, w których masowo przepisuje się antybiotyki. Światowa Organizacja Zdrowia szacuje, że nawet 40 proc. antybiotyków przepisywanych jest na wyrost. Okazuje się, że organizm potrzebuje co najmniej pół roku na odbudowę odporności po antybiotykoterapii.
Naukowcy z Uniwersytetu w Melbourne w Australii uważają, że osoby, którym w dzieciństwie podawano antybiotyki, mogą być bardziej narażone na problemy żołądkowo-jelitowe w dorosłym życiu. Według naukowców osoby, które często stosowały w młodszych latach antybiotyki skarżą się na dolegliwości takie jak: zespół jelita drażliwego (IBS), nudności, wzdęcia, czy biegunki.
Do tych wniosków naukowcy doszli przeprowadzając badania na gryzoniach. Przez pierwsze dni życia podano noworodkom myszy antybiotyk - wankomycynę. Następnie przeprowadzono obserwacje dorosłych osobników, które jednoznacznie wykazały, że spożywanie antybiotyków na wczesnym etapie życia spowodowało u nich problemy żołądkowo-jelitowe i zaburzenia mikrobioty. Podobnie jest z ludźmi.
Nadmierne przyjmowanie antybiotyków może przyczynić się do zniszczenia pożytecznych bakterii w jelitach, czego skutkiem może być wystąpienie poważnych zaburzeń trawienia i wchłaniania substancji odżywczych.
"Niedobór dobrych bakterii prowadzi do słabego wchłaniania składników odżywczych, co ostatecznie skutkuje osłabieniem układu odpornościowego. A środowisko staje się odpowiednie do szybkiego wzrostu szkodliwych bakterii. Tak więc nadużywanie antybiotyków powoduje infekcję jelitową" - tłumaczą badacze.
Okazuje się, że zbyt duże dawki antybiotyków mogą również być przyczyną zakażeń grzybicznych jelit.
"Jeśli osoba o złych nawykach żywieniowych spożywa dużo antybiotyków, w jej jelitach tworzy się sprzyjające środowisko do przekształcenia drożdży w grzyby. Tak więc przedawkowanie lub niewłaściwa dawka antybiotyków może ostatecznie doprowadzić do zaburzeń jelitowych" - twierdzą naukowcy.
Moda na probiotyki
Problemem nie jest jedynie częste przyjmowanie antybiotyków. Szkody w jelitach mogą wyrządzić również coraz bardziej modne probiotyki. Ten trend zyskuje coraz większą popularność, jednak może być niebezpieczny dla zdrowia naszych jelit.
Probiotyki to żywe bakterie i drożdże, które spożywane w dużych ilościach zapewniają korzyści zdrowotne. Udowodniono, że spożywanie probiotyków zmniejsza ryzyko infekcji, poprawia trawienie, a nawet zmniejsza występowania ryzyko niektórych chorób przewlekłych. Mogą być przyjmowane zarówno w formie suplementów, jak i spożywane naturalnie w postaci sfermentowanej żywności, takiej jak jogurt, kefir, kapusta kiszona, kimchi i kombucha.
Chociaż istnieje wiele korzyści zdrowotnych związanych z przyjmowaniem probiotyków, mogą również wystąpić skutki uboczne w wyniku przyjmowania zbyt dużej ich ilości. Dotyczą one również funkcjonowania jelit. Większość z nich jest niewielka i dotyczy tylko niewielkiego odsetka populacji.
Najczęściej zgłaszaną reakcją na suplementy probiotyczne oparte na bakteriach jest tymczasowy wzrost gazów i wzdęcia.
Ponadto osoby przyjmujące probiotyki na bazie drożdży mogą odczuwać zaparcia i zwiększone pragnienie. Jeśli gazy, wzdęcia lub jakiekolwiek inne skutki uboczne utrzymują się dłużej niż kilka tygodni, przestań brać probiotyk i skonsultuj się z lekarzem.
Niektóre z probiotyków mogą również przyczynić się do rozwoju SIBO, czyli zespołu rozrostu bakteryjnego w jelicie cienkim.
W przyjmowaniu probiotyków ważna jest więc równowaga i umiar. Nie powinno się przyjmować tego typu suplementów w zbyt dużych ilościach bez specjalnych wskazań, gdyż mogą wyrządzić więcej szkody niż pożytku dla naszego organizmu.
Nie przesadzaj z paracetamolem
Wśród leków masowo przyjmowanych przez Polaków znajduje się również paracetamol. On również może niekorzystnie wpłynąć na mikriobiom i wątrobę.
Acetaminofen (paracetamol) jest szeroko stosowanym nieopioidowym lekiem przeciwbólowym niebędącym NLPZ, który jest skuteczny w uśmierzaniu wielu rodzajów bólu. Jednak konsekwencje jego przedawkowania mogą być poważne. Dlatego nie powinno się przyjmować tej substancji w nadmiernych ilościach, jako lekarstwo na każdy rodzaju ból.
Równie istotna jest uważność podczas sięgania po leki przeciwbólowe, gdyż paracetamol jest dostępny zarówno jako pojedynczy środek, jak i coraz częściej formułowany jest w postaci złożonych produktów przeciwbólowych. W ten sposób możliwe jest również przypadkowe skumulowane przedawkowanie.
Niestety, zbyt duże dawki paracetamolu mogą odbić się negatywnie na zdrowiu naszej wątroby.
"Chociaż paracetamol nie powoduje nadużywania opioidów ani nie przyczynia się do krwawienia z przewodu pokarmowego ani działań niepożądanych na narządy NLPZ, nadmierne ilości tego środka mogą powodować poważne uszkodzenie wątroby" - czytamy w badaniach opublikowanych w PainPractice.
"Niektóre bakterie w jelitach wytwarzają związek zwany p-krezolem, który może być siarczanowany przez ten sam enzym, który katalizuje siarczanowanie paracetamolu. Ponieważ p-krezol zakłóca siarczanowanie paracetamolu, oznacza to, że paracetamol po prostu przebywa w wątrobie przez dłuższy czas niż normalnie. To sprawia, że twoja wątroba jest podatna na toksyczność paracetamolu, ponieważ nadmiar paracetamolu jest metabolizowany przez trzecią wspomnianą wcześniej ścieżkę, która wytwarza toksyczne produkty uboczne, które uszkadzają wątrobę" - tłumaczą badacze,