Tak roznosi się koronawirus podczas kaszlu. Zaskakujące wyniki badań [WIDEO]
Badacze z Aalto University w Finlandii przygotowali wizualizację tego, jak może rozprzestrzeniać się koronawirus podczas kaszlu. Za przykład wzięto osobę, która zaczyna kaszleć w sklepie. Z ich badań wynika, że wirus od osoby zakażonej może przedostać się nawet kilkanaście metrów dalej, dlatego tak ważne jest, by zabezpieczać się podczas zakupów.
Na całym świecie trwa walka z pandemią koronawirusa. W Polsce również wprowadzono wiele obostrzeń, mających na celu zmniejszenie ryzyka szybkiego rozprzestrzeniania się wirusa. Ale jak właściwie wygląda jego roznoszenie? Eksperci z Aalto University w Finlandii przygotowali wizualizację, która pokazuje, jak koronawirus może przechodzić na innych podczas kaszlu zakażonego.
- Gdy osoba zakażona zacznie kaszleć, wystarczy kilka minut, by chmura bakterii rozprzestrzeniła się nawet na odległość kilkunastu metrów - przekonują badacze Aalto University.
Eksperci podkreślają, że to dlatego tak ważne jest, by podczas zakupów w sklepach - i nie tylko - zaopatrzyć się w środki ochrony osobistej, w tym w maseczki i rękawice ochronne. Zobaczcie na wideo, jak koronawirus się rozprzestrzenia podczas kaszlu!
Wśród wielu różnych zasad, których trzeba przestrzegać w Polsce na czas epidemii, jest między innymi ta mówiąca o zachowaniu dystansu minimum dwóch metrów pomiędzy ludźmi. Ale skoro badacze z Finlandii pokazują, że wirus może przebyć dłuższy dystans, to czy jest to rozwiązanie wystarczające? Specjaliści mówią wprost: większa ostrożność nie zaszkodzi.
Już na początku kwietnia badacze Massachusetts Institute od Technology (MIT) twierdzili, że w niektórych sytuacjach zachowanie odległości 2 metrów może być niewystarczające.
- Chodzi o sytuacje, kiedy osoba zakażona kicha i kaszle. Z ich badań wynika, że patogeny mogą być wtedy rozsiewane na większą odległość: podczas kaszlu do sześciu metrów, a na skutek kichania: nawet 8 metrów. Sugerujące to próby przeprowadzono w warunkach laboratoryjnych - podaje Polska Agencja Prasowa.
Polecany artykuł:
- Podczas kaszlu i kichania, wydychane powietrze ma taką siłę, że wypycha znajdujące się w nim aerozole w różnych rozmiarach na całe pomieszczenie. W miejscach zamkniętych i źle wentylowanych zachowanie odległości dwóch metrów od innej osoby może dawać jedynie złudne poczucie bezpieczeństwa - powiedziała "BBC News" prof. Lydia Bourouiba z MIT.
Jednocześnie eksperci podkreślają, że nie oznacza to, że należy zignorować zachowanie tej odległości. Wręcz przeciwnie - w razie potrzeby należy dystans między ludźmi zwiększyć, dla własnego bezpieczeństwa. Do tego wszystkiego warto zaopatrzyć się już teraz w maseczki i rękawice ochronne, a następnie, przy wyjściach na zewnątrz, których akurat nie możemy uniknąć, nosić je.
Przypomnijmy, że od 16 kwietnia w Polsce będzie obowiązek zakrywania ust i nosa przez wszystkich.