Ta witamina może być istotna przy chemioterapii. Prawie każdy ma ją w domu
Atrofii mięśni szkieletowych - częstemu skutkowi ubocznemu towarzyszącemu leczeniu doksorubicyną – pomogła przeciwdziałać suplementacja jednej z najpopularniejszych witamin, ogłosili badacze podczas zjazdu American Physiological Society w Filadelfii. Wyniki badania przeprowadzonego na szczurach sugerują, że suplementacja tej witaminy mogłaby pomóc zmniejszyć niektóre z najbardziej wyniszczających skutków ubocznych leku, jednak badacze już ostrzegają, by nie stosować tej metody na własną rękę.
Doksorubicyna jest jednym z leków stosowanych w chemioterapii - tzw. czerwonej chemii (lek ma bowiem kolor czerwony). Podaje się go dożylnie w leczeniu m.in. raka piersi, chłoniaka, białaczki czy raka pęcherza moczowego. Jak każdy chemioterapeutyk, tak i doksorubicyna wywołuje efekty uboczne.
Te najczęściej doświadczane to wypadanie włosów, mdłości, osłabiona odporność i zmęczenie. Doksorubicyna może również doprowadzać do poważnych problemów z sercem, a także do atrofii (czyli zaniku) mięśni, co z kolei znacząco obniża jakość życia chorych.
Wszystkiemu winne są wolne rodniki?
Badacze przypuszczają, że te dwa ostatnie skutki uboczne mają związek z nadmierną produkcją wolnych rodników w organizmie, które doprowadzają do uszkodzenia mięśni. A ponieważ witamina C jest silnym przeciwutleniaczem, może – zdaniem naukowców – pomóc zmniejszyć ryzyko tego uszkodzenia.
„Wyniki naszego badania sugerują, że witamina C może być potencjalną terapią wspomagającą leczenie zaburzeń mięśni po leczeniu doksorubicyną, poprawiając w ten sposób wydolność funkcjonalną i jakość życia oraz zmniejszając śmiertelność” – twierdzi pierwszy autor badania, Antonio Viana do Nascimento Filho z Uniwersytetu Nove de Julho w Brazylii. Wyniki badania zaprezentował w trakcie dorocznego spotkaniu American Physiological Society.
Na czym polega fenomen witaminy C?
Nie było to pierwsze tego typu badanie: w jednym z poprzednich, jakie przeprowadzone zostało na University of Manitoba w Kanadzie badacze zauważyli, że witamina C znacząco poprawiła markery zdrowia serca i przeżycia u szczurów leczonych doksorubicyną, a to działanie osiągnięto głównie poprzez zmniejszenie stresu oksydacyjnego i stanu zapalnego.
W nowym badaniu naukowcy oceniali natomiast, czy witamina C może pomóc zapobiec niekorzystnemu wpływowi doksorubicyny na mięśnie szkieletowe.
Badacze porównali masę mięśni szkieletowych i markery stresu oksydacyjnego w czterech grupach szczurów (w każdej grupie było od 8 do 10 zwierząt).
- jedna grupa otrzymywała zarówno witaminę C, jak i doksorubicynę
- druga grupa otrzymywała tylko witaminę C
- trzecia grupa otrzymywała tylko doksorubicynę
- czwarta grupa nie otrzymywała żadnej substancji.
Zwierzęta, które dostawały witaminę C wraz z doksorubicyną, wykazały oznaki zmniejszonego stresu oksydacyjnego i miały lepszą masę mięśniową w porównaniu do gryzoni, które dostawały samą doksorubicynę.
„Profilaktyczne podawanie witaminy C tydzień przed i przez dwa kolejne tygodnie po zastosowaniu doksorubicyny wystarczyło, by złagodzić negatywny wpływ tego leku na mięśnie szkieletowe” – powiedział Nascimento Filho.
Badacze podkreślają, że konieczne są dalsze badania, w tym randomizowane badania kliniczne, aby ocenić, czy suplementacja witaminy C w trakcie leczenia doksorubicyną byłoby pomocne dla pacjentów, a także ustalić odpowiednią dawkę i czas suplementacji. I ostrzegają, by na własną rękę pacjenci poddawani chemioterapii nie przyjmowali suplementów witaminy C, niektóre wcześniejsze badania sugerowały bowiem, że może ona zakłócać działanie leków – chyba, że zaleci im to lekarz.
Polecany artykuł: