Ta choroba ukrywa się latami. Może zwiększyć ryzyko zawału ośmiokrotnie

2023-03-30 15:58

Nieodpowiednia dieta, brak ruchu czy siedzący tryb życia mogą zwiększyć ryzyko zawału serca. Okazuje się jednak, że jest ono znacznie większe w przypadku ukrytych chorób. Jedną z nich jest miażdżyca.

Ta choroba ukrywa się latami. Może zwiększyć ryzyko zawału ośmiokrotnie
Autor: Getty Images Miażdżyca może rozwijać się już w młodym wieku. Jej konsekwencje są fatalne w skutkach.

Miażdżyca to podstępna choroba, która może rozwijać się w ukryciu latami. Polega na tworzeniu się złogów tłuszczu, które z czasem mogą wpłynąć na zwężenie tętnic i utrudnić przepływ krwi. Skutki tej choroby mogą być bardzo poważne, mianowicie może doprowadzić do zdarzeń sercowo-naczyniowych - zawału lub udaru.

Poradnik Zdrowie miażdżyca

Zwiększa ryzyko zawału ośmiokrotnie

Najnowsze badanie opublikowane w Annals of Internal Medicine dowodzi, że miażdżyca jeszcz szczególnie groźna dla osób ok. 40. roku życia. Miażdzyca może rozwinąć się u młodych osób, nie dając żadnych objawów, zanim ujawni się w postaci zawału serca.

Badacze doszli do tych wniosków, analizjąc dane ponad 9 tys. osób w wieku 40 lat i starszych, u których nie występowały żadne choroby układu krążenia, w celu określenia ryzyka wystąpienia zawału serca.

Następnie, za pomocą angiografii, zbadali tętnice tych osób. Okazało się, że aż 46 proc. uczesnitników ma subkliniczną postać miażdżycy tętnic wieńcowych. Natomiast 10 proc. z nich miało obturacyjną postać choroby.

Następnie, w ciągu 9 lat monitorowano stan zdrowia uczestników badania. Analiza danych wykazała, że aż 71 proc. miało zawał serca, a 193 z nich zmarło.

Ponadto, badacze udowodnili, że ryzyko zawału serca u osób z miażdżycą było aż osiem razy większe, niż u osób zdrowych.

Badanie miało na celu uświadomienie osób w młodym wieku, by wykonywali badania kliniczne pozwalające na wykrycie miażdżycy. Wczesne wdrożenie leczenia tej choroby mogłoby z pewnością zmniejszyć ryzyko zawału lub przedwczesnej śmierci.

- Mamy nadzieję, że uda nam się przyciągnąć więcej osób, które już wykonują tomografię komputerową, aby obejmowały również badania przesiewowe w kierunku chorób sercowo-naczyniowych - podkreślił dr Klaus Fuglsang Kofoed w rozmowie z Healthline.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki