Ta choroba sprzyja zakrzepicy. W prosty sposób można zmniejszyć jej ryzyko
Zakrzepica to stan zagrażający życiu. Może dotknąć każdego, a wśród najbardziej narażonych są osoby z chorobą tętnic obwodowych (PAD), na którą na całym świecie choruje już ponad 200 milionów ludzi. Wyniki najnowszych badań pokazują, że ryzyko PAD można zmniejszyć w sposób, który przez większość z nas uznany zostanie za całkiem przyjemny.
Choroba tętnic obwodowych to jeden ze skutków miażdżycy. W jej przebiegu w tętnicach obwodowych (czyli tych znajdujących się m.in. w nogach, ale też w innych częściach ciała oprócz mózgu i serca) odkładają się blaszki miażdżycowe, stopniowo je zmniejszając i blokując, przez co krew płynie wolniej.
Jej objawy mogą być bardzo różne - w tym ból nóg w trakcie chodzenia (tzw. chromanie przestankowe) i w spoczynku, mrowienie nóg, tzw. zespół niespokojnych nóg czy silne niedokrwienie i martwica. PAD zwiększa ryzyko powikłań sercowo-naczyniowych, w tym zakrzepicy, zawału serca i udaru mózgu.
Zbadano związek PAD z długością snu
Autorami pracy są badacze z prestiżowego Instytutu Karolinska w Sztokholmie. Badanie objęło ponad 650 tys. osób, przeprowadzono je w dwóch etapach. W pierwszej części badacze przeanalizowali związek długości snu i drzemek w ciągu dnia z ryzykiem wystąpienia PAD.
W drugiej części wykorzystali dane genetyczne do przeprowadzenia randomizowanych kontrolowanych prób w celu zbadania przyczynowości powiązań.
Jak wyjaśnił jeden z autorów badania, dr Shuai Yuan: "Krótki sen w nocy i drzemki w ciągu dnia już wcześniej były wiązane ze zwiększonym ryzykiem choroby wieńcowej, która, podobnie jak PAD, ma związek z blokadą tętnic. Ponadto problemy ze snem należą do najczęstszych dolegliwości zgłaszanych przez pacjentów z PAD. Istnieją ograniczone dane na temat wpływu nawyków związanych ze snem na PAD i odwrotnie, a nasze badanie miało na celu wypełnienie tej luki".
Wnioski są cenne dla każdego z nas
Analizy wykazały, że osoby, które śpią krócej niż pięć godzin na dobę mają aż o 74 proc. wyższe ryzyko wystąpienia choroby tętnic obwodowych w porównaniu do tych, które śpią siedem lub osiem godzin. Zjawisko to występowało jednak w wielu przypadkach dwutorowo: krótki sen zwiększał ryzyko PAD, ale u osób, które już chorowały, choroba była przyczyną skrócenia snu (co miało związek z objawami, w tym z bólem nóg, który pojawiał się w nocy).
Jak się okazuje, ryzyko PAD zwiększały również drzemki - zaobserwowano, że u tych, którzy kładli się na chwilę w ciągu dnia, ryzyko PAD rosło o 32 proc. w porównaniu do osób, które nie miały tego zwyczaju.
"Nasze badanie sugeruje, że spanie przez siedem do ośmiu godzin na dobę to dobry nawyk zmniejszający ryzyko PAD” – podsumował dr Shuai Yuan.