Szpital wypisał pacjenta w stanie zagrożenia życia? “Przeczytała wypis i zbladła”
Pan Wiesław nie skończył jeszcze 60 lat, a już ma za sobą trzy zawały serca. Ostatnie problemy ze zdrowiem mogły jednak zakończyć się tragicznie, bo choć karetka zabrała go do szpitala, to ostatecznie uznano, że może wrócić do domu. Niedługo później okazało się, że konieczna jest pilna operacja.
Historię pana Wiesława opisał dziennik "Fakt". 58-letni mężczyzna ze wsi Okrągłe w woj. warmińsko-mazurskim ma za sobą niebezpieczne chwile. Już wieku 43 lat przeszedł pierwszy zawał serca, a kilka lat później kolejny. W listopadzie ubiegłego roku sytuacja znowu się powtórzyła, tym razem jednak mogło dojść do tragedii.
W trakcie zawału odesłali go do domu
Ze względu na dwa przebyte zawały serca pan Wiesław potrafił ocenić kiedy z jego organizmem dzieje się coś niepokojącego. Jak sam wspomina, źle się poczuł, oblały go poty i zaczęła boleć go ręka, a takie same objawy towarzyszyły mu podczas poprzedniego zawału. Dlatego szybko poinformował żonę, a ta wezwała pogotowie.
Zespół, który pojawił się na miejscu, uznał, że konieczny jest transport pacjenta do szpitala i tak 58-latek trafił do Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Działdowie.
- Porobiono mi badania, jedne, później drugie, dali morfinę i po kilku godzinach powiedzieli, że wszystko jest w porządku i zakazali załatwiać transport do domu - wspomina pan Wiesław.
Sytuacja miała miejsce w sobotnią noc. Niestety mężczyzna wciąż źle się czuł, a każdy wysiłek powodował ból w klatce piersiowej. Stąd żona pana Wiesława postanowiła, że się nie podda i już w poniedziałek skontaktowała się z kardiologiem, z który zna historię choroby 58-latka i zajmuje się nim od lat. Zapisano go na czwartkową wizytę.
- Jak pani doktor przeczytała wypis, to zbladła. Kazała od razu się położyć i zrobiła echo serca, po czym zerwała się i wezwała karetkę pogotowia. Okazało się, że mam zawał już od soboty, i konieczna jest natychmiastowa wizyta na oddziale kardiologicznym, gdzie od razu trafiłem na stół operacyjny - opowiada pan Wiesław.
Z informacji przekazanych przez "Fakt" wynika, że szpital nie ma sobie nic do zarzucenia. Placówka uznała, że udzieliła pacjentowi niezbędnych świadczeń zgodnie z aktualną wiedzą medyczną. Pan Wiesław jednak jest innego zdania i przyznaje, że jak jeszcze kiedyś źle się poczuje, to nie wezwie karetki, tylko żona od razu zawiezie go na SOR do pobliskiego Olsztyna.
Nie zalecamy jednak takiego postępowania, ponieważ w przypadku zaburzeń kardiologicznych, udarów, zawałów, czy innych nagłych wypadków po drodze może dojść do rozwoju kolejnych zaburzeń lub pogorszenia stanu zdrowia, a wtedy niezbędna jest natychmiastowa reakcja ratowników przebywających w karetce. W innym wypadku może dojść nawet do zgonu pacjenta.
Zawał serca - objawy, których nie wolno lekceważyć
Jednym ze stanów zagrażających życiu jest zawał serca. Objawy mogą być zróżnicowane, ale warto znać symptomy opisane przez Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom (Centers for Disease Control and Prevention, CDC).
Ta amerykańska agencja rządowa wchodząca w skład Departamentu Zdrowia i Opieki Społecznej wskazuje, że do ataku serca określanego również mianem zawału dochodzi na skutek ograniczenia dopływu krwi do mięśnia sercowego.
Bardzo ważny jest czas reakcji, ponieważ im później pacjent otrzymuje pomoc, tym uszkodzenie mięśnia sercowego jest większe. Dlatego ważne jest to, by pamiętać, jakie są objawy zawału serca. CDC wymienia następujące dolegliwości:
- Ból lub dyskomfort w klatce piersiowej. Większość ataków serca wiąże się z dyskomfortem w środkowej lub lewej części klatki piersiowej, który trwa dłużej niż kilka minut lub który ustępuje i powraca. Dyskomfort może przypominać nieprzyjemny ucisk, ściskanie, uczucie pełności lub ból.
- Uczucie osłabienia, zawroty głowy lub omdlenia. Może również wystąpić zimny pot.
- Ból lub dyskomfort w szczęce, szyi lub plecach.
- Ból lub dyskomfort w jednym lub obu ramionach albo w barkach.
- Duszność. Często pojawia się wraz z dyskomfortem w klatce piersiowej, ale duszność może również wystąpić przed dyskomfortem w klatce piersiowej.
Nie zwlekaj! Jeśli zaobserwujesz wymienione wyżej objawy, dzwoń na 112 lub 999 i wezwij karetkę. Jeżeli zawał będzie rozległy, a reakcja zbyt późna, może dojść do zgonu na skutek zatrzymania akcji serca.