Szpital już nie zasłoni się klauzulą sumienia. "Kobieta ma być bezpieczna"
W życie weszła nowelizacja w sprawie warunków umów o udzielanie opieki zdrowotnej. Co to oznacza w praktyce? Szpitale z umową z NFZ już nie będą mogły używać wymówki klauzuli sumienia. Nie przeprowadzenie świadczenia gwarantowanego może się wiązać z karą.
Szpital będzie miał obowiązek wykonania zabiegu przerwania ciąży
Kolejny element pakietu "Świadoma, bezpieczna ja" wszedł w życie 30 maja br. w formie nowelizacji rozporządzenia. Chodzi o sprawę ogólnych warunków umów o udzielanie świadczeń opieki zdrowotnej. Dzięki temu krokowi zabiegi przerywania ciąży mają być w rzeczywistości dostępne i wykonywane, oczywiście w przypadkach, na które pozwala prawo.
W świetle obecnych przepisów aborcja jest w Polsce legalna w dwóch przypadkach: kiedy ciąża jest następstwem czynu zabronionego oraz w wypadku zagrożenia życia i zdrowia kobiety.
Jak mówi ministra zdrowia Izabela Leszczyna:
Prawo ma być w Polsce przestrzegane, a kobieta ma być bezpieczna. Również lekarz, który ratuje jej zdrowie i życie musi mieć poczucie bezpieczeństwa.
Nowy przepis nakłada na każdy publiczny szpital (z odziałem położniczo-ginekologicznym finansowanym przez NFZ) obowiązek wykonania zabiegu przerwania ciąży, kiedy życie kobiety jest zagrożone. Oznacza to, że zabieg musi się odbyć niezależnie od powoływania się lekarzy zatrudnionych w placówce na klauzulę sumienia.
Według informacji ministerstwa, szpitale często uchylały się od obowiązku wykonywania zabiegu terminacji ciąży, pomimo umowy z NFZ w zakresie położnictwa i ginekologii. Nowe przepisy jednak uszczelniają to prawo. Klauzula sumienia już nie będzie wymówką, która zwolni szpital z obowiązku zapewnienia takiego świadczenia. Dyrektor szpitala będzie musiał zorganizować pracę w taki sposób, by przynajmniej jeden z lekarzy mógł wykonać zabieg, który uratuje życie lub zdrowie kobiety.
Klauzula sumienia a świadczenia NFZ. Odmowa może wiązać się z konsekwencjami
Szpitale, które nie będą wywiązywały się z realizacji świadczeń gwarantowanych, mogą ponieść spore konsekwencje. Jak czytamy na stronie gov.pl. placówki te mogą otrzymać karę wynoszącą do 2 proc. kwoty zobowiązania wynikającego z umowy. Co więcej, NFZ będzie mógł również rozwiązać z nimi część bądź całość umowy, bez zachowania okresu wypowiedzenia.
Warto jednak zaznaczyć, że sankcje będą uzależnione od stopnia naruszenia umowy. Na przykład szpital może stracić kontrakt na leczenie szpitalne w zakresie ginekologii i położnictwa, jeśli bez wyraźnego uzasadnienia odmówi terminacji ciąży, przez co sprowadzi zagrożenie na życie i zdrowie kobiety.
Rynek Zdrowia donosi, że dyrektorzy szpitali zapewniają, że będą w szczególności chronić dane lekarzy wykonujących zabiegi przerwania ciąży. Ministra zdrowia, Izabela Leszczyna, powiedziała, że dyrektor może zawrzeć nawet umowę z lekarzem spoza szpitala, który przyjedzie "na telefon" i dokona terminacji ciąży.
Klauzula sumienia - kiedy nie obowiązuje?
Nie oznacza to jednak, że klauzula sumienia całkowicie zniknie. Lekarze wciąż będą mogli z niej skorzystać, jednak z pewnymi zastrzeżeniem. Lekarze będą mieli obowiązek udzielanie pomocy lekarskiej zawsze, gdy zwłoka może spowodować: niebezpieczeństwo utraty życia, ciężkiego uszkodzenia ciała lub ciężkiego rozstroju zdrowia.
Klauzuli nie będzie można zastosować, więc kiedy życie kobiety ciężarnej jest zagrożone - niezależnie od zaawansowania ciąży. W pozostałych przypadkach wciąż można stosować klauzulę sumienia.