Syndrom MADE od noszenia maseczki. Czym jest i jak sobie z nim poradzić?
Syndrom MADE to nowe określenie - ale wielu osobom ten problem jest znany już od kilku miesięcy. Syndrom MADE ma związek z wielogodzinnym noszeniem maseczki. Na czym polega syndrom MADE, czy można mu zapobiec i jak złagodzić objawy syndromu MADE?
Syndrom MADE to skrót od Mask-Associated Dry Eye Syndrome - czyli wysuszenia i podrażnienia gałki ocznej, wywołanej noszeniem maseczki. Jak potwierdza prof. Jerzy Szaflik, okulista, szef CMO Laser i Centrum Jaskry w Warszawie, objawy zespołu suchego oka mogą być wywołane długim noszeniem maseczki.
Jak dochodzi do syndromu MADE? Ekspert wyjaśnia, że mechanizm tego zjawiska jest prosty: gdy nosimy maseczkę, wydychane powietrze unosi się wprost na oczy - a ponieważ jest ono ogrzane, łzy szybciej odparowują z powierzchni gałki ocznej.
Stąd też, jak tłumaczy prof. Jerzy Szaflik, wyraźnie częstsze w ostatnich miesiącach występowanie przypadków ZSO. I podkreśla, że podrażnienie czy uszkodzenie powierzchni oka może potencjalnie zwiększać ryzyko zakażenia SARS-CoV-2 drogą oczną. Co więcej, dyskomfort związany z tą przypadłością może skłaniać nas do tarcia oczu, tym bardziej podnosząc ryzyko transmisji koronawirusa tą drogą.
- Syndrom MADE dotyczy przede wszystkim osób, które mają już zespół suchego oka lub osób starszych, u których jakość filmu łzowego jest obniżona, a także tych, które pracują przed komputerem, zwłaszcza w klimatyzowanych pomieszczeniach – dodaje dr Mariusz Rowiński, okulista z CMO Laser, specjalizujący się w leczeniu ZSO.
Prof. Jerzy Szaflik podkreśla, że wystąpienie syndromu MADE w żadnym przypadku nie powinno być powodem, by zrezygnować z noszenia maseczki.
A co można zrobić, by zmniejszyć związany z tym dyskomfort? Prof. Szaflik radzi, by nawilżać oczy preparatami typu sztuczne łzy, robić odpowiednio częste przerwy w pracy przed komputerem oraz pamiętać o częstym mruganiu.
Jednym ze sposobów, wypraktykowanym przez medyków, jest podklejanie maseczki do twarzy. Górną krawędź maseczki należy przykleić taśmą do policzków tak, by nie naciągać dolnych powiek. Dzięki temu zredukujemy strumień ciepłego powietrza uderzający w oczy. Jeśli to nie pomoże, należy udać się do okulisty, bo nieleczony ZSO może doprowadzić do poważnych konsekwencji, z utratą wzroku w skrajnych przypadkach łącznie. - podkreśla ekspert.