Sven-Göran Eriksson zmarł na raka. „Dbajcie o siebie i swoje życie. Żegnajcie”
Sven-Göran Eriksson, legendarny trener, nie żyje. Pochodzący ze Szwecji selekcjoner zmarł po wielu miesiącach walki z rakiem trzustki. Jego bliscy opisali w liście otwartym, jak wyglądały ich ostatnie wspólne dni.
Sven-Göran Eriksson zmarł na raka trzustki
Rak trzustki to choroba, która zwykle źle rokuje, bo długo nie daje objawów. Gdy te się pojawią, zwykle jest za późno na skuteczne leczenie. Nie inaczej było w przypadku Svena-Görana Erikssona.
Aż do końca 2023 roku czuł się dobrze. Nadal był aktywny fizycznie. To właśnie w czasie biegu na 5 km trener Sven-Göran Eriksson zasłabł. Wyniki badań okazały się druzgocące: okazało się, że selekcjoner przeszedł udar, a zarazem rozpoznano u niego raka trzustki.
CZYTAJ WIĘCEJ NA TEN TEMAT: Legendarny trener jest śmiertelnie chory. "W najlepszym wypadku rok życia"
Może zostało mi mniej niż rok życia. W najlepszym wypadku został mi rok życia, w najgorszym - trochę mniej.
Tymi słowy w styczniu 2024 roku Sven-Göran Eriksson na antenie radia P1 relacjonował rokowania i swój stan zdrowia. Lekarze nie pomylili się, szacując czas, jaki pozostał legendarnemu trenerowi.
Sven-Göran Eriksson odszedł mając 76 lat, w poniedziałkowy ranek, 26 sierpnia, w swoim domu w Björkefors, w rejonie Värmland.
Do końca towarzyszyli mu najbliżsi. Trzy dni wcześniej odbyła się premiera filmu "Sven", w którym legendarny szkoleniowiec podsumował swój dorobek i pożegnał się z fanami. To tam, padły wielokrotnie cytowane wzruszające słowa:
Niech wam nie będzie przykro, uśmiechajcie się. Dziękuję za wszystko – trenerom, zawodnikom, kibicom. Było fantastycznie. Dbajcie o siebie i swoje życie. Żegnajcie.
CZYTAJ WIĘCEJ NA TEN TEMAT: Mógł być trenerem polskiej reprezentacji. Legendarny trener umiera na raka trzustki
Tak Sven-Göran Eriksson czuł się przed śmiercią
Zmarły trener ostatni czas spędzał w okolicach, gdzie się wychował, w otoczeniu bliskich. Jego syn i córka, po śmierci ojca, napisali list otwarty do całego piłkarskiego świata.
Przez długi czas z pozytywnym nastawieniem i wielką odwagą walczył ze swoją chorobą, ale teraz to się skończyło. Zainspirowała nas jego radość życia, odwaga i wola życia pełnią – nawet u kresu. Mamy nadzieję, że zapamiętacie tatę jako pozytywną i odważną osobę, jaką zawsze był zarówno w miejscach publicznych, jak i w domu.
Budowa anatomiczna trzustki człowieka
Jego stan stopniowo się pogarszał. Nie wychodził już tak często i więcej czasu spędzał w domu. Nie opuszczał go jednak humor, nigdy nie narzekał, zawsze pozostawał pozytywny Byłem z nim w zeszły piątek i wtedy nie chciał rozmawiać. Potem zdałem sobie sprawę, że to nadchodzi i prawdopodobnie nie potrwa długo. Ale nie byłem przygotowany na to, że stanie się to tak szybko.
– przekazał w rozmowie z dziennikarzami szwedzkiego portalu SVT Sport agent zmarłego trenera, Bo Gustavsson.
Kim był Sven-Göran Eriksson? Kariera trenera i zawodnika
Jeszcze jako zawodnik słynny „Svennis” nie odnosił wielkich sukcesów, ale okazał się wybitnym trenerem. Jego kariera nabrała tempa, gdy objął prowadzenie zespołu IFK Göteborg, który doprowadził do zwycięstwa w Pucharze UEFA w 1982 roku. Był to punkt wyjścia do większych sukcesów trenerskich w klubowej piłce nożnej w Europie.
W ciągu kilkunastu lat we Włoszech Sven-Göran Eriksson odnosił sukcesy, łącznie z mistrzostwem kraju. Później został selekcjonerem reprezentacji Anglii, którą przywrócił na szczyt europejskiej i światowej piłki.
Przygodę na murawie zakończył w 2019 roku. Ostatnim zespołem, który poprowadził, była reprezentacja Filipin. Jego życie było wypełnione wybitnymi osiągnięciami sportowymi, ale także ostatnią, pełną odwagi walką z chorobą.
Na razie nie podano szczegółów pogrzebu, ale wcześniej szwedzkie media, powołując się na bliskich Erikssona, informowały, że życzeniem trenera było rozsypanie jego prochów.