Stan Moniki Miller coraz gorszy: "Potrafiłam wyjść na spacer i zwymiotować pięć razy"
O problemach zdrowotnych Moniki Miller (27 l.) zrobiło się głośno wiele miesięcy temu. Okazało się wówczas, że celebrytka cierpi na fibromialgię. W jednym z ostatnich wywiadów wyznała, że stan jej zdrowia cały czas się pogarsza.
Problemy zdrowotne Moniki Miller
W grudniu ubiegłego roku Monika Miller wyznała, że zmaga się fibromialgią. To rzadka i ciężką choroba, której proces diagnostyczny jest niezwykle trudny i długi. Wnuczka Leszka Millera nie wstydziła się mówić na głos o swojej chorobie. O wszystkim napisała na swoim Instagramie:
"Dusiłam się, bolało mnie gardło, piekła mnie klatka piersiowa. Zdiagnozowano u mnie fibromialgię, więc przynajmniej teraz już wiem, dlaczego tak bardzo boli mnie ciało. I że nie wymyślam sobie tego".
Wtedy też wyjaśniła fanom czym właściwie jest fibromialgia:
"Fibromialgia to rzadka przewlekła, niezapalna choroba reumatyczna tkanek miękkich. Jedyną gwiazdą, która otwarcie mówi o tym schorzeniu, jest Lady Gaga. To schorzenie jest trudne do zdiagnozowania. Mam wrażenie, że niewielu lekarzy w ogóle wie o istnieniu tej choroby. Zazwyczaj jest tak, że dają leki przeciwbólowe, które nie działają. A potem rozkładają ręce, mówią, że jesteś histerykiem, hipochondrykiem".
Fibromialgia wywołała dalsze komplikacje
W rozmowie z Pudelkiem Monika Miller wyznała, że ostatnie dziewięć miesięcy spędziła przechodząc po raz kolejny liczne badania, w celu zdiagnozowania powodu dolegliwości:
- Czasem jest moment w naszym życiu, w którym musimy się zatrzymać i skupić się na tym, co jest ważne. Cierpię na fibromialgię i niestety okazało się, że to poszło jak domek z kart. Przez swoją chorobę dostałam jeszcze jedną - wyznała.
"Nie jest to choroba, która jest uleczalna"
Monika Miller i tym razem nie miała oporu przed opowiedzeniem o tym, z czym przyszło jej się zmierzyć. Fibromialgia wywołała u celebrytki zaburzenia związane z przełykiem, które w znaczący sposób utrudniają jej codzienne funkcjonowanie - miewa problemy z oddychaniem oraz zmaga się z niekontrolowanymi wymiotami.
- Mam zaburzenia przełyku. Zaczęły się problemy z oddychaniem i wymiotowaniem. Potrafiłam wyjść na spacer i zwymiotować na siebie pięć razy po prost. Ostatnie dziewięć miesięcy spędziłam na badaniu tego, co mi jest. Nie jest to choroba, która jest uleczalna, ale można leczyć objawy - kontynuowała.
Zaburzenia związane z przełykiem
Monika Miller nie wyjawiła, jaka dokładnie choroba powoduje te dolegliwości. Wśród najczęstszych schorzeń przełyku wymienia się m.in. chorobę refluksową, kandydozę, żylaki oraz achalazję przełyku.