Spadek ryzyka zgonu i 84% mniejsza szansa na zawał. Nowe oblicze popularnej grupy leków
Podczas dorocznej konferencji American Heart Association, która odbywa się w Chicago, naukowcy wskazali, że poszczególne leki na odchudzanie i cukrzycę mogą zredukować ryzyko zawału, a nawet śmierci. Mowa o inhibitorach SGLT2 oraz analogach GLP-1.
Leki zawierające semaglutyd, empagliflozynę, czy dapagliflozynę mogą nie tylko pomóc w leczeniu cukrzycy i otyłości, ale również uchronić pacjentów przed wystąpieniem udaru mózgu. Przypominamy, że analogi GLP-1 przeznaczone są do kontrolowania poziomu glikemii oraz przyspieszają redukcję masy ciała u chorób z otyłością poprzez naśladowanie odpowiedniego hormonu. Natomiast Leki SGLT2, obniżają poziom cukru poprzez wydalanie nadmiaru wraz z moczem.
Udar - ryzyko nawrotu i potencjalne rozwiązanie
W ramach badania omówionego podczas konferencji American Heart Association (AHA) naukowcy przeanalizowali dokumentację medyczną 7000 pacjentów. Były to dorosłe osoby, które leczono z powodu udarów niedokrwiennych. A zatem takich, które spowodowane były zakrzepami zatykającymi tętnice mózgowe. Dane obejmowały okres od stycznia 2000 r. do czerwca 2022 r. oraz skupiały się na takich regionach jak Minnesota i Wisconsin.
Główny badacz dr Ali Sheffeh, lekarz medycyny wewnętrznej i pracownik naukowy w Mayo Clinic w Rochester w stanie Minnesota zaznacza, że już jedna czwarta pacjentów, która doznała udaru mózgu, będzie mieć kolejny udar w przyszłości. A dodatkowo osoby te są znacznie bardziej narażone na wystąpienie zawału serca.
Niemniej dzięki badaniom udało się ustalić, że wśród chorych, którzy przeżyli udar, można dostrzec pewną ciekawą zależność.
Leki GLP-1 i SGTL2 zmniejszą ryzyko zgonu?
Autorzy badań wskazują na diametralny spadek ryzyka zgonu wśród pacjentów leczonych preparatami na cukrzycę i otyłość. To tę grupę cechowało o 74% niższe ryzyko zgonu i o 84% niższe ryzyko zawału serca już w ciągu średnio trzech lat po wystąpieniu udaru mózgu. Co więcej, w odniesieniu do tych pacjentów o 67% spadło również ryzyko kolejnego udaru.
Naukowcy wyjaśniają, że w przypadku pacjentów, którzy przyjmowali analogi GLP-1 lub SGLT2 także współczynnik zgonów był znacznie niższy i wynosił 12%. Dla porównania, osoby, które nie były leczone semaglutydem, empagliflozyną, czy dapagliflozyną cechowały się aż 54% współczynnikiem zgonów.
Dodatkowo zauważono dużą różnicę we wskaźniku zawałów serca. Wśród chorych, którzy mieli za sobą udar, ale przyjmowali jeden z leków, liczba zawałów serca wynosiła 1,5%. Natomiast w przypadku pozostałych osób wskaźnik ten sięgał 6%.
- Wyniki badania są spójne z innymi badaniami dotyczącymi zapobiegawczej roli tych leków przeciwko chorobom sercowo-naczyniowym u osób z otyłością lub niewydolnością serca - podkreślił dr Ali Sheffeh.
Natomiast dr Cheryl Bushnell, specjalistka z American Heart Association w dziedzinie udarów mózgu, potwierdziła, że pozyskane wyniki pokrywają się z dotychczasowymi ustaleniami na temat korzyści sercowo-naczyniowych wynikających ze stosowania obu wspomnianych leków.
Jak leki na odchudzanie chronią przed udarem? Potencjalny mechanizm działania
Dr Cheryl Bushnell, wiceprzewodnicząca ds. badań neurologicznych w Wake Forest University School of Medicine w Winston-Salem w Karolinie Północnej, wyjaśniła, że już od kilku lat w świecie nauki obserwuje się zależność pomiędzy przyjmowaniem wymienionych leków a ryzykiem chorób układu sercowo-naczyniowego. Potwierdzają to także kontrolowane randomizowane badania.
Te nowe wyniki są zgodne z tym, czego można by się spodziewać, i zauważyliśmy, że są widoczne u pacjentów z cukrzycą typu 2 i otyłością oraz u pacjentów z otyłością bez cukrzycy typu 2
— dodała Bushnell.
Choć głównym zadaniem leków GLP-1 jest obniżenie poziomu cukru we krwi oraz utrata nadmiernej masy ciała to naukowcy wyjaśniają, że preparaty te są w stanie także obniżyć ciśnienie krwi. Kolejną zaletą medykamentu jest fakt, iż wpływa pozytywnie pod względem redukcji tworzenia się blaszek miażdżycowych. Jak wiemy, to właśnie one zatykając tętnice, utrudniają przepływ krwi, przyczyniając się m.in. do zawału czy udaru mózgu.
Ekspertka wyjaśnia, że dodatkowym mechanizmem, który może odpowiadać za to, że leki na cukrzycę i otyłość chronią przed zawałem, następnym udarem oraz zmniejszają ryzyko śmierci, jest fakt, że GLP-1 mogą redukować zlepianie się płytek krwi. A zatem kiedy nie jesteśmy narażeni na pojawianie się skrzepów, to automatycznie spada ryzyko udaru niedokrwiennego.
- Potrzebujemy badania klinicznego, aby dowiedzieć się, czy te inhibitory SGLT2 i agoniści receptora GLP-1 mogą faktycznie zmienić praktykę oraz pomóc pacjentom zapobiec drugiemu lub nawrotowemu udarowi — zaznaczyła dr Bushnell.
Należy pokreślić, że ze względu na fakt, iż opisane ustalenia były na razie przedstawione wyłącznie na konferencji AHA, musimy traktować je jako wyniki wstępne, aż ukażą się na łamach renomowanego czasopisma naukowego.