Skłonność do otyłości dziedziczona po matce. Gorzej mają kobiety
Na otyłość najbardziej są narażone kobiety. Jak dowiedli brytyjscy naukowcy, matki mogą przenosić ryzyko tej groźnej choroby przewlekłej na córki. Czy synowie też dziedziczą tendencję do tycia po rodzicach? Naukowcy nie mają złudzeń.
Obecnie otyłość to jeden z głównych problemów zdrowia publicznego ze względu na skutki zdrowotne i gwałtowne narastanie. Według szacunków Światowej Organizacji Zdrowia cierpi na nią ponad 800 mln ludzi na świecie. Gdy ta choroba jest nieleczona i zaniedbana, może powodować zaburzenia w pracy narządów, a co za tym idzie, prowadzić m.in. do chorób krążenia, insulinooporności, zaburzeń metabolicznych czy stłuszczenia wątroby.
Zaskakujące ustalenia naukowców na temat otyłości
Najnowsze wyniki analizy w ramach projektu Southampton Women’s Survey rzucają nowe światło na problem otyłości. Zespół brytyjskich naukowców z University of Southampton wnikliwie zbadał rodzinne i genetyczne uwarunkowania otyłości. Sprawdził zależności występujące na linii matka-potomstwo i ojciec-potomstwo.
Podczas prospektywnego badania kohortowego uczeni wykonali pomiar tkanki tłuszczowej i tkanki mięśniowej u 240 dzieci, będących w wieku od 4 do 9 lat oraz ich rodziców. Na podstawie zebranych danych naukowcy wywnioskowali, że skłonność do otyłości przechodzi z matki na córkę dość wcześnie, bo w wieku 4 lat. Okazało się, że u dziewczynek odnotowano zbliżony wskaźnik masy ciała (Body Mass Index, w skrócie BMI) i objętość tkanki tłuszczowej do ich rodzicielek.
Matki przenoszą ryzyko na córki. To nie dotyczy synów
Jedna z autorek publikacji dr Rebecca J. Moon poinformowała, że dzięki temu eksperymentowi udało się odkryć silny związek między masą tłuszczową matek i ich córek. Takiej zależności nie zaobserwowali jednak między matkami a ich synami, ani też między ojcami a ich potomstwem.
Jak podkreślają badacze, wciąż potrzebują dużo większych badań i dużo więcej danych, by móc w pełni potwierdzić wysuniętą hipotezę i zrozumieć, dlaczego tak się dzieje. Zdaniem dr Moon "interwencje związane z nadmierną masą ciała oraz jej nieprawidłowym składem powinny rozpocząć się bardzo wcześnie w życiu, zwłaszcza u dziewcząt urodzonych przez matki, które zmagają się z nadwagą lub otyłością". Jak dodała, za tę zależność może odpowiadać wiele czynników, m.in. wpływy genetyczne i środowiskowe, dieta czy aktywność fizyczna.
Naukowcy zwrócili też uwagę, że zależność potomstwa ze wskaźnikiem BMI i otyłością rodzica może wynikać ze środowiska wewnątrzmacicznego. Dlatego, że to właśnie w nim rozpoczyna się rozwój tkanki tłuszczowej.
Wyniki badania zostały opublikowane na łamach czasopisma "The Journal of Clinical Endocrinology & Metabolism".