Schudła 30 kg i upiera się, że bez operacji. Metamorfoza Pauli z Topky

2024-10-05 11:07

Metamorfoza wokalistki żeńskiego duetu disco polo "Topky" poruszyła fanów. Paula Karpowicz schudła 30 kg, a stylizacja, w której wystąpiła na niedawnym dużym koncercie "Roztańczony PGE Narodowy", skutecznie wyeksponowała przemianę. Pojawiły się plotki, że to skutek operacji bariatrycznej. Celebrytka dementuje.

Nie było operacji, nie odsysałam tłuszczu. To jak Paula z Topky zgubiła 30 kg?
Autor: paulakarpowicz/Instagram

Niewątpliwie Paula Karpowicz (od niedawna Karpowicz-Zimecka) ma powody do zadowolenia. Najpopularniejszy teledysk jej dwuosobowego zespołu "Topky", do piosenki: "Kto wkurzy Cię jak ja", ma już ponad 11 mln wyświetleń.

Ostatnio żeński duet wystąpił na dorocznym, dużym koncercie na Stadionie Narodowym w Warszawie.

29-latka niedawno pożegnała się też z groźną dla życia otyłością.

Trudno powiedzieć, dlaczego wśród fanów wokalistki disco polo akurat ten ostatni temat budzi tak sporo emocji i wciąż jest źródłem nowych plotek. Paula chudła stopniowo, co można zobaczyć na jej instagramowym profilu, a o przyczynach problemów z kontrolą masy ciała, jak i samego schudnięcia, kobieta mówiła już wiosną.

Poradnik Zdrowie: Gadaj Zdrów o otyłości

Paula Karpowicz-Zimecka: Jadłam niewiele i tyłam

Obecnie 29-latnia wokalistka "Topky" od co najmniej kilku lat martwiła się swoją wagą i sylwetką. Problem nasilił się w pandemii, gdy miała trudności z regularnymi treningami (celebrytka stara się ćwiczyć kilka razy w tygodniu).

Choć kobieta deklaruje, że zawsze odżywiała się właściwie, nie przejadała i jeszcze była aktywna fizycznie, jej waga ciągle rosła nieadekwatnie do tych starań.

Złośliwi mówią, że tak mówi każdy, kto waży za dużo, a jednak w przypadku Pauli Karpowicz zagadkę udało się rozwikłać z pomocą lekarzy i uprawdopodobnić jej słowa.

Insulinooporność, kortyzol i problemy z wagą wokalistki disco polo

Jak deklaruje Paula z "Topky", jej sytuację odmieniła dopiero wizyta u endokrynolożki, która zleciła wykonanie badań, w tym krzywej cukrowej i insulinowej, hormonów, np. kortyzolu.

Wyniki badań dały jasną odpowiedź. Miałam bardzo duży kortyzol, ponad normę. Wyniki insuliny, glukozy na czczo, cholesterolu też były bardzo złe. Stwierdzono mi wówczas insulinooporność i przepisano cały schemat leczenia. Między innymi także popularny wśród gwiazd lek na cukrzycę, który zaczęłam stosować od małych dawek

- wyznała celebrytka podczas rozmowy z "Plotkiem".

Paula Karpowicz stosuje popularne zastrzyki na odchudzanie

Wokalistka z "Topky" z pewnością może być wzorem do naśladowania nie tylko dla swoich fanów, ale generalnie dla wszystkich osób, które zmagają się z otyłością.

Popularne analogi GLP-1, zwane potocznie glutydami, są przeznaczone zarówno dla osób z cukrzycą typu 2, jak i osób z otyłością oraz powikłaną nadwagą. Nie tylko pozwalają skutecznie schudnąć, ale przede wszystkim ratują zdrowie i życie (otyłość zabija), chronią serce, zapobiegając udarom i zawałom.

Ważne jednak, by te przełomowe, bezpieczne leki stosować pod nadzorem lekarza. To on dobiera dawkę, ustala czas kuracji (nie kończy się jej tylko dlatego, ze spadła jakaś oczekiwana liczba kilogramów).

Paula Karpowicz podkreśla, że stosuje też odpowiednią dietę, właściwą podczas leczenia i jest aktywna fizycznie. Ułatwia sobie życie dzięki diecie pudełkowej ("wcale nie restrykcyjnej") i korzysta ze wsparcia trenera personalnego.

Co z tą operacją bariatryczną?

Nie ma niczego złego w operacyjnym zmniejszeniu żołądka czy profesjonalnym odsysaniu tłuszczu. Wręcz przeciwnie - zabiegi bariatryczne ratują życie i przysługują na NFZ (chociaż uzyskanie tej formy pomocy wciąż graniczy w Polsce z cudem), a odpowiednia liposukcja wodna to często jedyny skuteczny sposób poprawy sylwetki u chorych na lipodemię.

Nie zmienia to jednak faktu, że Paula Karpowicz nieco się poirytowała, gdy jedna z fanek zapytała ją, czy zabieg bariatryczny przeszła na NFZ, sugerując tym samym, że ten niewątpliwie się odbył:

Kurczę, już mam tego trochę dość. Takich pytań dostaję mnóstwo. Nie wiem, kto puścił tę plotę, ale nigdy nie miałam żadnej operacji, a moja przemiana to naprawdę tylko moja ciężka robota i praca nad sobą, która dalej trwa. Leczenie, wyrzeczenia i trening!

- odpowiedziała celebrytka i dodała, że plotki o odsysaniu tłuszczu także są wyssane z palca.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki