Ryan Reynolds przegrał zakład i zrobił kolonoskopię. Badanie uratowało mu życie
Popularny kanadyjski aktor słynie nie tylko ze swoich ról, ale również z braku hamulców i nietuzinkowego poczucia humoru. Tym razem założył się z przyjacielem, a w razie przegranej miał przed kamerami wykonać zabieg kolonoskopii. Dotrzymał słowa - a badanie dosłownie uratowało mu życie. Podzielił się tą historią na swoim instagramowym profilu, a film z zabiegu można obejrzeć m.in. na YouTube.
Ryan Reynolds to aktor dobrze w Polsce znany - mogliśmy go oglądać m.in. w takich filmach jak Deadpool, Free Guy, Projekt Adam, Bodyguard Zawodowiec czy Zielona Latarnia. Występuje przede wszystkim w komediach, a w Hollywood ma opinię żartownisia. Tym razem jego skłonność do żartów i dowcipów prawdopodobnie uchroniła go przed nowotworem.
W trakcie badania u aktora wykryto polip
W 2020 r aktor wraz z przyjacielem, również aktorem, Robem McElhenney został właścicielem walijskiego klubu piłkarskiego Wrexham F.C.. Panowie założyli się wówczas, że jeśli McElhenney nauczy się chociażby podstaw języka walijskiego, Reynolds podda się kolonoskopii, a w trakcie badania nagrywany będzie film, którym aktor podzieli się później w sieci.
Reynolds zakład przegrał i dotrzymał słowa. Na początku września udał się w towarzystwie kamer do szpitala na kolonoskopię. Badanie odbywało się pod narkozą i trwało niespełna pół godziny. Chwilę później do aktora poszedł lekarz z wynikami. I oświadczył: "Byłeś bardzo dobrze przygotowany, dlatego udało mi się znaleźć niewielki polip, który ulokował się po prawej stronie jelita grubego. Nie przesadzam - to najprawdopodobniej uratowało ci życie" - powiedział. Niepokojącą zmianę od razu usunięto.
Chwilę później badaniu poddał się przyjaciel aktora, Rob McElhenney. U niego również wykryto polipy, które mogą rozwinąć się w zmiany nowotworowe.
W relacji z badania można również obejrzeć, jak wyglądał usunięty przez lekarza polip. Filmik - jak się okazuje - miał być tylko żartem, ostatecznie jednak powstał we współpracy z organizacją Lead From Behind zajmującą się zwiększaniem świadomości dotyczącej nowotworów jelita grubego i namawiającą do badań profilaktycznych. Tylko w ciągu jednej doby dotarł on do kilkuset tysięcy fanów aktora obserwujących go na Instagramie.
Kolonoskopia pozwala wykryć polipy i raka jelita grubego
Kolonoskopia jest badaniem, którego obawia się wiele osób. Polega na wprowadzeniu przez odbyt do światła jelita elastycznej, nawet dwumetrowej rurki zakończonej kamerą i źródłem światła. W jej środku znajduje się kanał, przez który w razie potrzeby można wprowadzić dodatkowe narzędzia i pobrać nimi wycinek do badań lub wykonać drobny zabieg, np. usunąć polipa, który może rozwinąć się w złośliwą zmianę.
Za pomocą kamery lekarz obserwuje wnętrze jelita, w tym ścianki okrężnicy. Kolonoskopię zleca się m.in. przy podejrzeniu raka jelita grubego, czy choroby Leśniowskiego-Crohna, ale profilaktycznie powinny ją wykonywać osoby już po 45. roku życia, gdyż wówczas wzrasta ryzyko zachorowania na raka jelita grubego - a kolonoskopia jest badaniem przesiewowym w kierunku tego nowotworu. W Polsce badanie to obecnie zalecane jest profilaktycznie raz na 10 lat u wszystkich osób, które ukończyły 50. rok życia. Powinny je wykonać również osoby, które zaobserwowały u siebie niepokojące objawy.
Wskazania do kolonoskopii to m.in:
- krwawienia z przewodu pokarmowego
- biegunki o niejasnej przyczynie
- zmiany rytmu wypróżnień
- wynik badania radiologicznego, który nasuwa podejrzenie zmiany w jelicie
- podejrzenie raka jelita grubego, wrzodziejącego zapalenia jelita lub choroby Leśniowskiego-Crohna
Samo badanie zazwyczaj nie boli - jest wykonywane w narkozie lub znieczuleniu miejscowym. Nieprzyjemne są jednak okoliczności badania, a także samo przygotowanie - przed kolonoskopią trzeba dokładnie oczyścić okrężnicę, co polega na przejściu na dietę płynną i przyjęciu środka przeczyszczającego - schemat postępowania zależy od rodzaju preparatu, jaki zaleci lekarz.