Ruszył proces Pfizer kontra Polska. Stawką jest 6 mld złotych
Pfizer, producent m.in. szczepionek przeciwko COVID-19, pozwał Polskę za niewywiązanie się z umowy dotyczącej wspomnianych szczepionek właśnie. Kwota, której domaga się koncern, jest niebagatelna - chodzi o kilka miliardów złotych. Proces się właśnie zaczyna.
Pfizer pozwał Polskę
Pierwsza rozprawa procesu, który może być dla Polski bardzo kosztowny, już za nami. Pfizer oczekuje zapłaty 6 miliardów. Koncern podkreśla, że sądowe rozpatrzenie sporu to jedyne możliwe wyjście z sytuacji.
CZYTAJ TEŻ: Pfizer pozwał Polskę. Koncern domaga się gigantycznych pieniędzy
Przypomnijmy: Polska nie wywiązała się z tzw. umowy szczepionkowej. Z tego powodu koncern farmaceutyczny, który nie przyjął polskich wyjaśnień, skierował sprawę do sądu.
O co chodzi w umowie szczepionkowej?
Polska w ramach wspomnianej umowy była zobowiązana do odebrania – i opłacenia – 60 milionów szczepionek przeciwko COVID-19. Nie zrobiono tego, a ówczesny rząd, na czele z Mateuszem Morawieckim, utrzymywał, że to skutek „siły wyższej” - wojny w Ukrainie.
O odmowie przyjęcia zamówienia od Pfizera poinformowano Komisję Europejską i koncern farmaceutyczny. Już wówczas jednak niektórzy prawnicy nieoficjalnie komentujący sprawę podważali to wyjaśnienie.
Zwracano uwagę na fakt, że trudno udowodnić bezpośrednie związki między napływem ludności uchodźczej z Ukrainy a odmową zakupu szczepionek przeciw covidowi.
Według pierwszej wersji sprawa sądowa miała zacząć się już w grudniu, ale – jak mówi się nieoficjalnie w kuluarach – zmiana władz w Polsce spowodowała przesunięcie terminu wstępnego przesłuchania. Proces toczy się w Brukseli w Belgii.
Pfizer nie zamierza rezygnować z roszczeń wobec Polski, ale i wobec innych krajów, które także nie wywiązały się z zawartych umów. Chodzi o Węgry i Rumunię.
Szczepionek brakuje, a magazyny pełne
Wiadomo, że jeśli chodzi o Polskę, choć odnotowywane są braki i opóźnienia w dystrybucji szczepionek przeciwko najnowszym wariantom covid, to jednocześnie w magazynach Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych zalegają – i generują koszty – niewykorzystywane zapasy szczepionek.
Z danych, do których dotarli dziennikarze "Faktu” wynika, że do punktów szczepień trafiła dotychczas połowa wszystkich zamawianych przez Polskę dawek.
Niespełna 15 proc. dostarczonych do Polski szczepionek odsprzedano do innych krajów. W odpowiedzi na poselską interpelację rząd przyznał, że w każdym miesiącu przechowywanie szczepionek generuje koszt rzędu 774 tysiące złotych.