Resort zdrowia przenalizował dane dotyczące zgonów w Polsce. Jest oficjalny raport
Ministerstwo zdrowia postanowiło wyjaśnić zagadkę dramatycznego wzrostu umieralności w ubiegłym roku w Polsce. Jak wynika z najnowszego raportu, w 2020 roku zmarło 67 tys. osób, zatem więcej niż w 2019 roku. Za 70 proc. tej „nadwyżki” odpowiada COVID-19.
Resort zdrowia przygotował opracowanie dotyczące wzrostu umieralności w 2020 roku. Założono, że spora większość osób zmarła z powodu wirusa SARS-CoV-2. Jest to efekt, m.in. pocovidowych powikłań oraz niezdiagnozowania na czas wszystkich przypadków.
Liczba zgonów z powodu COVID-19
Nadwyżkę zgonów w porównaniu do 2019 roku ministerstwo zdrowia oszacowało na 67 tys. Niemniej bazując na demograficznych prognozach Eurostatu, uwzględniono, że ponad 5 tys. z nich, to rezultat starzenia się społeczeństwa. Pozostałe 62 tys. to zgony bezpośrednio lub pośrednio, będące efektem epidemii, a 43 proc. z tej nadwyżki to przypadki śmiertelne zaraportowane jako spowodowane przez wirusa SARS-CoV-2.
W przeprowadzonych analizach wzięto również pod uwagę zgony osób, które wcześniej otrzymały pozytywny wynik testu na COVID-19. Takich przypadków było 27 proc.
„Mogą to być zgony związane z powikłaniami po zakażeniu wirusem lub zgony wśród pacjentów, którzy ulegli zakażeniu w szpitalu, będąc już w stanie krytycznym” – wynika z opracowania MZ, które prezentuje „Dziennik Gazeta Prawna”.
Do tego raport resortu zdrowia pokazuje, że względem 2019 r. w ostatnim kwartale 2020 r. wzrosty zgonów dotyczyły wszystkich kategorii wiekowych. Jak zaznaczono, spora większość nadwyżki spowodowana została wzrostami zgonów wśród seniorów – zarówno w kategorii 61-80 lat, jak i powyżej 80. roku życia.
„Miesiącem, na który przypadły najwyższe wzrosty w każdej grupie wiekowej, był listopad (w kolejności od najmłodszych do najstarszych odpowiednio 47 proc., 101 proc. oraz 106 proc. zgonów więcej niż w listopadzie 2019 r.)” – zaznaczono w raporcie.
Źródło: PAP, „DGP”
Polecany artykuł: