Rekordowo długie kolejki do lekarzy. Do dentysty czekają aż 9 lat
Dni, miesiące, lata...? Ile się czeka na wizytę u dentysty? Jak się okazuje, rekord wynosi nawet prawie 9 lat! Gdzie – i dlaczego – trzeba czekać na wizytę u dentysty blisko dekadę?
Rekordowe kolejki do lekarzy
O kolejkach do lekarzy specjalistów krążą już legendy. Choć w tych opowieściach jest wiele prawdy, jednak niekiedy długi czas oczekiwania wynika m.in. z nieodwoływania wizyt przez rezygnujących pacjentów, czy z oblegania jednej placówki, podczas gdy krótsze kolejki są w innej.
Jednak faktem jest też, że w wielu sytuacjach kolejki do lekarzy są nie do ominięcia. Tak jest też w przypadku wizyt u stomatologów, do których wielomiesięczne oczekiwanie na wizytę na NFZ nie jest wcale rzadkością.
Przy czym, co warto podkreślić – tylko 1/3 Polaków korzysta z wizyt na NFZ. Wiele osób wybiera jednak korzystanie z prywatnych wizyt u dentystów, co znakomicie skraca kolejki.
Długie czekanie na dentystę nie tylko w Polsce
Okazuje się, że długie kolejki do dentystów to nie tylko polska przypadłość. W angielskim Bridlington na liście oczekujących na wizytę u stomatologa w ramach opieki National Health Service jest ponad 8,5 tys. pacjentów. Przy czym, co istotne, pacjenci pokrywają część kosztów wizyty, a NHS jedynie dopłaca.
Na bezpłatne leczenie zębów mogą liczyć dzieci i młodzież do 18 r.ż. Ale i ich nie omijają wspomniane kolejki. W praktyce pacjenci we wspomnianym miasteczku czekają ok. 8 do 9 lat na zrealizowanie jednej wizyty w ramach opieki NHS.
Skąd aż tak długie oczekiwanie w Bridlington? M.in. wynika to z faktu, że w 35-tysięcznym miasteczku jest tylko jedna klinika stomatologiczna, realizująca wizyty w ramach kontraktu z NHS. W niej z kolei brakuje dentystów.
- Jako jedyny świadczeniodawca NHS w Bridlington, zdajemy sobie sprawę z dużego zapotrzebowania na opiekę stomatologiczną NHS w okolicy. Pomimo naszych najlepszych wysiłków nie udało się jeszcze przyciągnąć do Bridlington nowych dostawców usług dentystycznych – przyznali przedstawiciele kliniki.
Mieszkańcy miejscowości radzą sobie, jeżdżąc nawet setki kilometrów do innych angielskich miast, aby zadbać o zęby. Część stawia na tanie leczenie stomatologiczne w Turcji. Jeszcze inni deklarują, że samodzielnie dbają o zęby, nawet jeśli chodzi o ich montaż w koronach zębowych.
Problem z dostępem do dentystów w Anglii
NHS przyznaje, że w całej Anglii dostęp do dentystów jest utrudniony. Wynika to z faktu, że aż 2/3 absolwentów stomatologii nie podejmuje pracy w tym zawodzie w ramach współpracy z NHS.
W efekcie 7 mln mieszkańców Wielkiej Brytanii ma problem z wizytą u dentysty. Z kolei Polacy z Wysp Brytyjskich, chętnie odwiedzają rodzime gabinety stomatologiczne, np. przy okazji przylotu do Polski na święta.