Ranking najzdrowszych miast w Polsce. "O dobrostanie ludzi decyduje jeden czynnik"
Można się mocno zdziwić. Najzdrowsze miasta w Polsce to niekoniecznie uzdrowiska, kojarzone z dobrym klimatem, brakiem przemysłu. Okazuje się, że ludziom do szczęścia, a w efekcie do zdrowia, potrzeba czegoś innego. Prędzej znajdą to w Siemianowicach niż w kurortach.
Indeks Zdrowych Miast 2023 to druga edycja projektu zainicjowanego przez Grupę LUX MED we współpracy z Fundacją GAP oraz Szkołą Główną Handlową w Warszawie. Bada różne obszary związane ze zdrowiem i miastami.
Właśnie udostępniono analizę kategorii "Mieszkalnictwo", która opisuje najzdrowsze polskie miasta pod względem dostępności i stanu mieszkań. Aspekty te są bowiem nierozerwalnie związane z jakością życia i zdrowiem mieszkańców miast.
Okazuje się, że dobry dostęp do mieszkań to kluczowy element dobrostanu ludności, bo wpływa na poczucie bezpieczeństwa, stabilność życia, zdrowie psychiczne oraz decyzje dotyczące dzietności. Masz dach nad głową, chce się żyć długo i szczęśliwie.
Trzy najzdrowsze miasta w Polsce
Chyba nikogo nie dziwi zwycięstwo Sopotu. Wielu Polaków chciałoby tu mieszkać. Zielono, piękna okolica, morze... Miasto jest też liderem pod względem dostępu mieszkań – oferuje 605,2 sztuk zasobów mieszkaniowych na 1000 mieszkańców.
Na podium poza tym już tylko Śląsk: na drugim miejscu Gliwice, na trzecim Wrocław. Miasta te nie tylko oferują swoim mieszkańcom sporo mieszkań, ale troska o nich jest zauważalna na każdym kroku.
Wrocław to miasto piękne i zadbane od dawna. Kto widział Gliwice 30 lat temu, przeżyje dziś szok poznawczy. Zielono, czysto, jest czym oddychać, bo np. prowadzona jest konsekwentna polityka przeciwsmogowa. Zazwyczaj miasta, które dbają o lokale mieszkalne, troszczą się też o inne rzeczy.
Najzdrowsze miasta w Polsce - kto jeszcze wśród liderów
Niewystarczające zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych może prowadzić do poważnych konsekwencji społecznych, takich jak "gniazdownictwo", przeludnienie, czy w skrajnych przypadkach, bezdomność.
Teoretycznie, w XXI wieku, żaden człowiek nie powinien mieszkać na ulicy, żyć kątem u rodziców bez perspektyw na zmianę etc. Rzeczywistość jest jednak inna, ale miasta, które dbają o obywateli, rozwijają się i mają młodych mieszkańców, bo ludzie chcą mieć dzieci.
W rankingu, kolejno, znalazły się jeszcze: Chorzów, Poznań, Katowice, Siemianowice Śląskie, Konin, Zabrze, Świnoujście.
Jakość mieszkań też jest ważna
Jak przypomina dr hab. Adam Czerniak, profesor SGH nie każde mieszkanie to przepis na zdrowie. ważny jest standard budynku, dostęp do wody bieżącej, system odprowadzania nieczystości oraz brak zagrzybienia. Niby oczywiste, ale warto przypomnieć.
Indeks Zdrowych Miast uwzględnia nie tylko liczbę lokali w danym mieście, ale także ich jakość, dostępność (np. dopłaty dla osób o najniższych dochodach), inwestycje w zasoby komunalne, by ich standard stale podnosić.
Wśród miast, które przeznaczają największy procent z wydatków bieżących ogółem na gospodarkę mieszkaniową znalazły się Gliwice (17%), Bytom (13%), Wałbrzych (12%), Konin (11%), Sopot (10%) oraz Ruda Śląska (10%).