Rak jelita grubego zwiększa ryzyko sercowo-naczyniowe. Wskazano krytyczny moment

2025-03-21 12:51

O raku jelita grubego najczęściej mówimy w kontekście zapobiegania choroby, czy badań profilaktycznych. Jednak ze względu na fakt, iż choroba ta coraz częściej dotyka także młodych dorosłych, naukowcy poświęcają jej coraz więcej uwagi. Tym razem jednak zwrócono uwagę na to jak choroba wpływa na układ sercowo-naczyniowy.

Rak jelita grubego zwiększa ryzyko sercowo-naczyniowe. Wskazano krytyczny moment
Autor: Fot. Getty Images

W trakcie dorocznej sesji American College of Cardiology omówiono pierwsze badanie, które śledziło wskaźniki śmiertelności z powodów sercowo-naczyniowych u osób chorych na raka jelita grubego. Autorzy publikacji naukowej wskazują, że wyniki świadczą o potrzebie większej uwagi w okresie leczenia nowotworów.

Rak jelita grubego

Leczenie raka jelita grubego i wpływ na serce

Tylko odpowiednio dobrane leczenie dla poszczególnego pacjenta chorego na raka jelita grubego stanowi możliwość odzyskania zdrowia. Postępowanie bywa mocno zróżnicowane w zależności od tego, czy zmiana będzie usuwana chirurgicznie, czy też nie. Niemniej to zawsze zespół specjalistów wdraża terapię i decyduje o każdym jej etapie. 

Najnowsze badanie ukazuje jednak, że w procesie leczenia należy większą uwagę zwracać na układ sercowo-naczyniowy. Grupa badaczy korzystając z danych pochodzących z bazy Surveillance, Epidemiology and End Results (SEER) Narodowego Instytutu Raka przeanalizowała wyniki ponad 630 000 dorosłych Amerykanów. U każdej z tych osób zdiagnozowano raka jelita grubego w okresie o 2000 do 2021 roku.

Śmiertelność sercowo-naczyniową zdefiniowano jako wszelkie zgony, do których doszło na skutek chorób serca, miażdżycy, nadciśnienia, udarów oraz innych chorób naczyń mózgowych lub tętniakiem aorty.

Na skutek prowadzonych badań ustalono, że pacjenci z rakiem jelita grubego byli ogólnie o 16% bardziej narażeni na śmierć z przyczyn sercowo-naczyniowych aniżeli osoby bez tej choroby. Okazało się, że szczyt ryzyka przypadał na pierwsze dwa lata od momentu rozpoznania nowotworu, to właśnie w tym okresie ryzyko sercowo-naczyniowe wzrastało do 45%.

Jak zaznaczają autorzy badań, podwyższenie ryzyka było szczególnie zauważalne w przypadku pacjentów poniżej 50. roku życia. To oni byli o 2,4 razy bardziej narażeni na śmierć z powodów sercowo-naczyniowych, niż pozostałe osoby w tej samej grupie wiekowej, które nie chorowały na raka jelita grubego.

Dr Ahsan Ayaz, lekarz medycyny wewnętrznej, rezydent medycyny wewnętrznej w Montefiore St. Luke's Cornwall Hospital w Newburgh w stanie Nowy Jork i członek zespołu badawczego wskazał, że zwiększone ryzyko zgonu z powodów sercowo-naczyniowych może stanowić skutek uboczny leczenia raka jelita grubego lub wywołanych przez niego procesów zapalnych.

W przypadku nowszych terapii nie ma zbyt wielu danych na temat skutków ubocznych i toksyczności, ale pojawiają się dowody na to, że powodują one toksyczność sercowo-naczyniową. Ważne jest, aby szybko identyfikować te problemy i podejmować kroki w celu ich złagodzenia

- wyjaśnił dr  Ayaz.

Kolejnym etapem planowanych prac badawczych będzie systematyczny przegląd oraz metaanaliza. Celem jest określenie trendów śmiertelności z przyczyn sercowo-naczyniowych wśród zróżnicowanej grupy pacjentów wymagających leczenia onkologicznego. Natomiast w kontekście występowania raka jelita grubego w przyszłych badaniach pod uwagę będą brane także poszczególne czynniki takie jak:

  • status społeczno-ekonomiczny,
  • status ubezpieczenia zdrowotnego,
  • dostęp do opieki zdrowotnej.

Rak jelita grubego i ochrona serca. “Pacjenci potrzebują intensywnej opieki”

Naukowcy przypominają, że to właśnie choroby serca stanowią główną przyczynę zgonów na całym świecie. Dlatego nie można bagatelizować danych wynikających z najnowszego badania, które ukazuje, że osoby chore na raka jelita grubego mają wyższe ryzyko sercowo-naczyniowe. 

Na podstawie naszych ustaleń, dwuletni okres po diagnozie raka jelita grubego jest krytycznym okresem, w którym pacjenci potrzebują intensywnej opieki w celu poprawy wyników sercowo-naczyniowych

- podkreślił dr Ahsan Ayaz.

Naukowiec podkreśla, że jednym ze sposobów jest kontrolowanie czynników ryzyka oraz obecności chorób współistniejących takich choćby jak nadciśnienie tętnicze czy cukrzyca.

- Potrzeba koordynacji między zespołami onkologicznymi a zespołami podstawowej opieki zdrowotnej, ponieważ większość tych czynników ryzyka jest zarządzana przez lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej - podsumował.

Nadciśnienie tętnicze - cicha choroba zagrażająca życiu

Jak zaznaczył dr Ayaz monitorowanie ciśnienia krwi oraz cukrzycy jest bardzo ważne w kontekście zdrowia serca. Wiele osób nie zdaje sobie często sprawy z faktu, że te obydwa schorzenia najczęściej chodzą w parze.

Prof. Artur Mamcarz, kardiolog, Kierownik III Kliniki Chorób Wewnętrznych i Kardiologii Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego w jednej z rozmów z Poradnikiem Zdrowie zaznaczył, że cukrzyca typu 2 to tak naprawdę choroba serca. Natomiast wręcz nie ma pacjenta z tą chorobą, u którego nie diagnozuje się także nadciśnienia tętniczego.

Niestety wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego faktu i uznaje, że wystarczy wyłącznie monitorować poziom cukru we krwi, a to nie prawda. Nadciśnienie tętnicze przez bardzo długi czas nie daje żadnych objawów, a jego konsekwencją może być udar mózgu lub zawał serca.

Pacjent o chorobie najczęściej dowiaduje się zupełnie przypadkowo, ponieważ lekarz zlecił wykonanie badań. Innym scenariuszem jest moment kiedy trafia z zawałem do szpitala i wtedy pierwszy raz spotyka się z kardiologiem, od którego dowiaduje się, że ma cukrzycę

 - tłumaczył prof. Mamcarz.

Więcej na ten temat znajdziesz a artykule polecanym poniżej.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki