Pułapki zaleceń i stanowisk, czyli każdy Pacjent jest inny!
Zalecenia i stanowiska towarzystw naukowych są bardzo potrzebne – podsumowują najnowszą wiedzę naukową i wnioski z praktyki klinicznej oraz pomagają lekarzom podejmować trafne decyzje terapeutyczne. Nie należy jednak trzymać się ich bezwzględnie – w każdym przypadku i bez zastrzeżeń – stwierdzili eksperci Sekcji Rytmu Serca Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego podczas XXII Kongresu Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego w Krakowie.
– Rola zaleceń towarzystw naukowych jest w medycynie bardzo ważna. Opinie, rekomendacje, stanowiska i zalecenia towarzystw naukowych oraz konsultantów krajowych i wojewódzkich podsumowują po pierwsze: najnowszą wiedzę w danej dziedzinie, po drugie: wnioski z badań i praktyki klinicznej. Dzięki temu rekomendacje naukowe pełnią rolę drogowskazu dla lekarzy klinicystów.
Wytyczne pomagają nam podejmować decyzje terapeutyczne zwłaszcza w niejednoznacznych, złożonych przypadkach. Ważne jednak, by nie trzymać się formalnie zaleceń bez zastrzeżeń, by każdy przypadek zweryfikować w oparciu o własną wiedzę i doświadczenie, biorąc pod uwagę indywidualne problemy każdego z naszych Pacjentów – mówi prof. Maciej Sterliński, przewodniczący Sekcji Rytmu Serca Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego.
Evidence based, personalized precision medicine
– Medycyna to dziedzina w znacznej mierze oparta na wiedzy naukowej, ale także na praktyce klinicznej i popartej latami doświadczeń intuicji lekarzy – dodaje prof. Andrzej Przybylski, przewodniczący-elekt Sekcji Rytmu Serca Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego.
– Pozbawione refleksji i weryfikacji wdrażanie zaleceń stanowisk towarzystw naukowych może okazać się nienajlepszym rozwiązaniem dla danego pacjenta. Dziś wiemy, że najkorzystniejsze z punktu widzenia efektywności terapeutycznej jest podejście łączące evidence (guidelines) based medicine, czyli medycynę opartą na dowodach i zaleceniach naukowych z personalized precision medicine, czyli indywidualnym podejściem do konkretnego pacjenta, uwzględniającym wiele zmiennych czynników – tłumaczy prof. Andrzej Przybylski.
Dobór terapii skrojony indywidualnie
– Zgodnie z powiedzeniem: „Diabeł tkwi w szczegółach” w kontekście doboru odpowiedniej terapii dla danego pacjenta niezwykle ważne są niuanse – mówi prof. Oskar Kowalski, ustępujący przewodniczący Sekcji Rytmu Serca Polskiego Towarzystwa Kardiologicznego.
– W obszarze arytmii można na przykład ściśle sklasyfikować i opisać wskazania do implantacji kardiowertera-defibrylatora, ale oprócz zaleceń trzeba brać pod uwagę także wiele innych czynników. Ocenia się więc także m.in.: wiek, masę ciała czy specyficzną budowę anatomiczną danego pacjenta, jego stan fizyczny – na przykład, czy cierpi na inne oprócz arytmii schorzenia (jakie) oraz stan psychiczny chorego.
Może się bowiem okazać, że pacjent, który według wytycznych naukowych jest idealnym kandydatem do pilnej implantacji urządzenia kardiologicznego, wymaga rozważenia innej opcji terapeutycznej (na przykład zastosowania defibrylatora podskórnego zamiast klasycznego urządzenia z elektrodami implantowanymi endokawitarnie).
U chorych po przebytych interwencjach wysokoenergetycznych, zwłaszcza po epizodzie burzy elektrycznej, konieczne jest także rozważenie współpracy z psychologiem czy psychiatrą – tłumaczy prof. Oskar Kowalski.
Kluczowy szczegółowy wywiad
Na decyzję o wyborze najlepszej dla danego pacjenta terapii wpływa weryfikacja zaleceń, oparta o wyniki badań i indywidualną ocenę stanu chorego. – Często się mówi, że medycyna jest nauką humanistyczną. Niezwykle ważny jest wywiad, czyli możliwie najbardziej szczegółowa rozmowa z pacjentem – mówi prof. Maciej Sterliński. – Zalecenia naukowe z zasady nie uwzględniają wszystkich istotnych zmiennych, a jedynie odzwierciedlają statystykę dużych populacji. Pacjent jest autonomicznym bytem. Jest on sam w stanie podać wiele ważnych dla siebie informacji i coraz częściej chciałby także świadomie uczestniczyć w wyborze odpowiedniej dla siebie metody terapeutycznej. Słuchanie, zrozumienie, wspólna analiza „za” i „przeciw” w rozmowie z lekarzem prowadzącym ma więc kluczowe znaczenie. W przypadku arytmii, takich jak migotanie przedsionków, które nieleczone lub leczone niewłaściwie może prowadzić do groźnych powikłań, takich jak udar mózgu, ale także do powikłań samego leczenia, bardzo ważna jest weryfikacja zaleceń w oparciu o doświadczenie i wiedzę lekarza – dodaje prof. Maciej Sterliński.
13 września 2018 roku podczas sesji Sekcji Rytmu Serca PTK, odbywającej się w ramach XXII Międzynarodowego Kongresu PTK w Krakowie, eksperci dyskutowali o pułapkach zaleceń i stanowisk w obszarach takich jak: farmakoterapia, elektrokardiografia i elektrofizjologia.