Przyszyli jej nogę "tył na przód". Dzięki temu 12-latka pokonała raka i odzyskała sprawność
Historia tej 12-latki wydaje się wręcz nieprawdopodobna. Amelia w wyniku choroby nowotworowej straciła nogę. Dziś cieszy się sprawnością dzięki nowej protezie. Jednak droga do samodzielnego poruszania się była dla dziewczynki naprawdę trudna.
Problemy zdrowotne Amelii rozpoczęły się od 2017 roku. To właśnie wtedy zdiagnozowano u niej kostniakomięsaka. Jest to najczęstszy rodzaj raka kości. Rak zaatakował jej nogę. Niestety, w celu uratowania życia młodziutkiej pacjentki, konieczna była amputacja.
Amputacja i "doszycie" nogi "na odwrót"
Nie był to zwykły zabieg. By uratować zdrowie i życie dziewczynki, lekarze wykonali plastykę rotacyjną, czyli specjalną operację stosowaną u pacjentów z rakiem kości stawów kolanowych. Polega on na usunięciu objętej zmianą nowotworową kości, obróceniu dolnej części nogi o 180 stopni i ponowym przymocowaniu jej.
Lekarze amputowali kolano i część nogi, następnie "przyszyli" stopę i stawy odwrotnie w celu "stworzenia" kolana. Stopa i staw skokowy działają na zasadzie stawu kolanowego, co pozwala pacjentowi na noszenie funkcjonalnej protezy, mocowanej poniżej kolana.
- To dość kontrowersyjna procedura i ludzie nie mogą uwierzyć, jeśli nigdy wcześniej czegoś takiego nie widzieli, ponieważ jej stopa jest obrócona tył na przód. Ale wiedzieliśmy, że jeśli cały zabieg przebiegnie pomyślnie, będzie miała znacznie większe szanse na długie i satysfakcjonujące życie - wyjaśnia Michelle, mama Amelii.
Na szczęście operacja się udała, obyło się też bez żadnych powikłań. Dziewczynka otrzymała protezę nogi, która umożliwiła jej chodzenie.
Jak wspomina mama dziewczynki, Amelia nie bała się operacji. Wcześniej oglądała na YouTube film o dziewczynie, która przeszła tę samą operację i została tancerką. To ją zainspirowało.
- Powiedziała, że chce być taka jak ona, a kiedy poszła na operację, ostatnią rzeczą, jaką powiedziała, było "pa pa, guzie, do zobaczenia frajerze" - opowiada Michelle.
Dzięki protezie Amelia odzyskała sprawność
Posiadanie protezy było dla Amelii bardzo ważne, tym bardziej, że 12-latka uwielbia sport - taniec, bieganie, wspinaczkę oraz strzelanie z łuku. Początkowo dzięki protezie stopniowo zaczynała chodzić. Jednak w styczniu ubiegłego roku nastąpił przełom w życiu dziewczynki. Pacjentka otrzymała nową protezę sportową, dzięki której mogła już nie tylko chodzić, lecz także biegać.
- Musieliśmy poczekać, aż podrośnie na tyle, aby można było ją założyć, aby proteza mogła oderwać się od ziemi. Zanim zachorowała na raka, zawsze startowała w lekkoatletyce, a to "nowa noga" odmieniła jej życie - mówi mama Amelii.
W zeszłe wakacje Amelia pojechała na Amp Camp na Teneryfie. To obóz fitness dla dzieci po amputacji. Ponadto dziewczynka gra w teatrze muzycznych z grupą The Wings Family. Dzięki protezie może być aktywna i spełniać swoje dziecięce marzenia.