Przez siedem lat przyjmował aspirynę, by uniknąć zawału. Cudem uniknął śmierci
Kwas acetylosalicylowy (ASA), czyli aspirynę, stosujemy w walce z bólem lub gorączką. Wiele osób profilaktycznie przyjmuje leki przeciwbólowe, zapominając o konsultacji dawkowania ze swoim lekarzem. Za ten błąd zapłacił mężczyzna, który codziennie przez siedem lat przyjmował aspirynę. Chciał chronić się przed zawałem serca, a nabawił się wrzodów.
Nagły krwotok wewnętrzny
Robert Hardman zaczął czuć się nieswojo. Był słaby, prawie niezdolny do wstawania. Początkowo za swój stan winił wcześniejsze szczepienie przeciw COVID-19, ale następnego dnia jego samopoczucie jeszcze się pogorszyło. Po zrobieniu kilku covidowych testów, upadł w łazience. Z trudem doczołgał się do łóżka i wezwał pomoc.
Z objawami klasycznego krwotoku wewnętrznego mężczyzna trafił na ostry dyżur. W szpitalu lekarze szybko odkryli przyczynę złego stanu Roberta. Endoskopia wykazała, że mężczyzna ma dwa wrzody żołądka. Krwotok przyczynił się także do poważnego obniżenia poziomu hemoglobiny we krwi.
Początkowo eksperci podejrzewali, że to przez bakterię helicobacter pylori, która w organizmie Roberta mogła wywołać wrzody. Po serii kroplówek, dwóch transfuzjach krwi i specjalistycznych testach wyszło na jaw, że przyczyna jest zupełnie inna. Okazało się, że to przez popularny lek przeciwbólowy, czyli aspirynę.
Chciał uchronić się przed zawałem serca
Siedem lat wcześniej Robert przeczytał gdzieś, że aspiryna znacznie zmniejsza ryzyko zawału serca. Od tamtej pory mężczyzna zaczął przyjmować 75 mg popularnego środka przeciwbólowego. Początkowo nie pojawiły się żadne skutki uboczne, ale codzienne przyjmowanie aspiryny, doprowadziło do powstania wrzodów.
Aspiryna blokuje enzymy wytwarzające prostaglandyny, które chronią wyściółkę żołądka. Regularne przyjmowanie tego preparatu może powodować korozję wyściółki żołądka, a w konsekwencji sprzyjać powstaniu wrzodów. Prof. Jeremy Sanderson, ekspert gastroenterologii podkreśla: "Każde spożycie aspiryny prowadzi do pewnego rodzaju erozji żołądka, a każda taka erozja o wielkości powyżej 5 mm nazywana jest wrzodem".
Choć jeden z wrzodów zagoił się, a drugi był w trakcie gojenia, niski poziom hemoglobiny dawał się Robertowi we znaki. Przywrócenie prawidłowego poziomu tego składnika krwi zajęło mu długie miesiące. Mężczyzna zmienił też swoje nawyki – zaczął dbać o siebie, zwracać uwagę na to, co je i zmienił dietę.
Nawet niewielkie dawki aspiryny mogą być niebezpieczne
Dr Martin Scurr podkreśla, że aspiryna, nawet w niewielkich dawkach może powodować krwotoki z błony śluzowej. To także potencjalny skutek przyjmowania innych leków przeciwzapalnych takich jak ibuprofen i indometacyna. Dlatego przepisując je pacjentom, należy informować o ewentualnych skutkach ubocznych - najczęściej niestrawności.
Osobom cierpiącym na choroby serca, często przepisuje się niewielką dawkę aspiryny, aby zapobiec niebezpiecznym skrzepom krwi. Jednak ta grupa pacjentów jest ostrzegana przed powikłaniami stosowania preparatów. Ostrzeżone osoby zwracają wówczas uwagę na oznaki zagrożenia: ból charakterystyczny dla niestrawności i czarne stolce.
Jeśli twój lekarz przepisuje ci aspirynę, dr Scurr zwraca uwagę, abyś okazjonalnie prosił go o skierowanie na badanie krwi. W tym celu sprawdzisz, czy nie grozi ci anemia, a twój poziom hemoglobiny jest prawidłowy.