Przez koronawirusa ludzie nie mają dostępu do leków?
Epidemia koronawirusa utrudniła dostawy leków, a więc może okazać (lub już się okazało), że zapasy niektórych medykamentów wyczerpały się.
- Pandemia koronawirusa pokazała nam bardziej niż kiedykolwiek, że musimy opracować nową strategię farmaceutyczną UE, aby zapewnić przystępność cenową, zrównoważony rozwój i bezpieczeństwo dostaw. Musimy mieć możliwości produkcji leków w UE i zapewniać obywatelom i szpitalom dostęp do podstawowych leków przez cały czas - podkreśliła we wtorek unijna komisarz ds. zdrowia Stela Kiriakidu.
Wiele leków produkowanych jest w Chinach, inne w Europie, ale większość z nich wymaga transportu. W obliczu epidemii koronawirusa wiele dostaw i produkcji wstrzymano.
Komisja Europejska przekazała na początku kwietnia krajom UE rekomendacje w sprawie dostępu do leków - wśród propozycji znalazło się wprowadzenie ograniczeń w sprzedaży leków, w przypadku których istnieje ryzyko niedoborów.
Podczas dyskusji ministrów zdrowia podkreślano, że rozprzestrzenianie się Covid-19 ogromnie obciąża systemy opieki zdrowotnej państw członkowskich i że ważne jest dalsze zacieśnianie współpracy między nimi i Komisją Europejską w celu zapewnienia dostępności i przystępności cenowej leków.
Ryzyko niedoborów wynika przede wszystkim ze wzrostu popytu na leki stosowane w szpitalnym leczeniu pacjentów z koronawirusem. Pewną rolę odgrywa także gromadzenie zapasów przez obywateli, zwiększony popyt na eksperymentalne leki przeciwko koronawirusowi, wprowadzanie w UE i poza nią środków protekcjonistycznych, takich jak zakazy wywozu i gromadzenie zapasów krajowych oraz bariery transportowe między krajami.
Czytaj też: Salony fryzjerskie - otwarcie. Kompendium wiedzy dla klienta
Porady eksperta